
FARMACJA
Prof. Zbigniew Gaciong, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych Nadciśnienia Tętniczego i Angiologii WUM wyjaśnił, że Atram zawiera karwedilol i należy do leków beta-adrenergicznych, nazywanych również beta-blokerami. To jeden z najważniejszych stosowanych w kariologii farmaceutyków.
- Atram stosowany był głównie u chorych z niewydolnością serca oraz chorobą wieńcową. Bardzo rzadko wykorzystywano go w leczeniu nadciśnienia tętniczego - podkreślił specjalista.
Małe zagrożenie dla życia?
Jego zdaniem pacjent, któremu lekarz przepisał ten lek, powinien jak najszybciej go zwrócić, i zacząć zażywać inny preparat, zawierający taką samą substancję czynną, i w tej samej dawce. Jego zdaniem odstawienie tego farmaceutyku w krótkim okresie nie powinno być groźne dla chorego.
- W przypadku niewydolności serca zaprzestanie zażywania leku w ciągu kilku dni nie powinno mieć większego znaczenia. U osób z chorobą wieńcową mogą jednak pojawić się objawy, które ten lek usuwał, takie jak zaburzenia rytmu serca czy bóle dławicowe - zaznaczył specjalista.
Prof. Gaciong przypomniał, że Atram jest jednym z trzech dostępnych obecnie leków, które legitymują się potwierdzoną badaniami skutecznością w leczeniu niewydolności serca. Farmaceutyki te poprawiają rokowania chorego i zmniejszają ryzyko zgonu.
Działanie znajdującego się w Atramie karwedilolu polega na blokowaniu receptorów beta, co z kolei zmniejsza pojemność wyrzutową i minutową serca, obniża zużycie tlenu przez mięsień sercowy, zmniejsza aktywność reninową osocza oraz hamuje uwalnianie noradrenaliny.
- Lek psychotropowy, z którym Atram został pomieszany, to rzadko stosowany już lek przeciwdepresyjny, zawierający komponentę przeciwlękową - powiedział prof. Gaciong.
Inne leki też wycofane
Zdaniem Krzysztofa Niewójta firma powinna wziąć większą odpowiedzialność wobec pacjentów, ponieważ za wadę jakościową odpowiada przede wszystkim producent. Wskazał, że propozycje podmiotu odpowiedzialnego "opierały się na przesłankach reklamacyjnych typu zwrot do konkretnej apteki". - Trudno sobie wyobrazić, by pacjent stojący przed koniecznością zwrotu opakowania szukał w tej chwili paragonu - ocenił.
- Apeluję do aptek, bo mogę tylko apelować - nie mamy stanowiska firmy - żeby aptekarze wczuli się w sytuację pacjentów i im pomogli - dodał.
GIF zdecydował także o wycofaniu z obrotu pojedynczych serii czterech leków wytwarzanych przez producenta Atramu, w którego opakowaniach mogły się znaleźć inne leki. Decyzja GIF dotyczy leków: Simvacard 10 (10 mg tabletki powlekane, nr serii: 3010116, data ważności: grudzień 2018), Endiex (200 mg, kapsułki twarde, nr serii: 2020116, data ważności: grudzień 2017), Zoxon 2 (2 mg, tabletki, nr serii: 3510216, data ważności: styczeń 2019) oraz Chlorprothixen Zentiva (50 mg, tabletki powlekane, nr serii: 3600216, data ważności: styczeń 2019).
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych