
Starsi pacjenci są często rozczarowani, że nie wszystkie leki mogą otrzymać za darmo - informuje "Kurier Lubelski".
Musimy tłumaczyć, że ustawa obejmuje konkretne schorzenia. W innych przypadkach darmowy lek nie przysługuje - wyjaśnia lek. med. Teresa Dobrzańska- Pielichowska, prezes Lubelskiego Związku Zawodowego Lekarzy Rodzinnych.
Przychodzą też pacjenci, którzy czekali specjalnie do 1 września, by otrzymać za darmo leki z listy „S”. Często nie rozumieją, dlaczego nie mogą swojego leku otrzymać bezpłatnie.
Tłumów w przychodniach nie ma, a pacjenci najczęściej w aptekach dopytują o listę darmowych leków.
Aptekarze informują, że seniorzy przychodzą i porównują, ile mogą zaoszczędzić. Zainteresowanie jest wciąż duże. Farmaceuci oceniają, że około 25 proc. wszystkich recept jest oznaczonych literą „S”.
Co ważne, również lekarze muszą uważać przy wypisywaniu recept dla seniorów, bo gdy popełnią błąd i wypiszą bezpłatną receptę na lek, za który pacjent powinien zapłacić, to właśnie oni poniosą finansowe konsekwencje.
Więcej: www.kurierlubelski.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych