Leki dla seniorów: jest lepiej, ale wykaz musi się zmieniać
Autor: Jacek Wykowski/Rynek Seniora   10 stycznia 2017 10:01

Środowisko diabetologów zadowolone, ale…
Zmiany w wykazie „S” dotyczące insulin zdecydowanie chwali prof. Grzegorz Dzida. Podkreśla, że cukrzyca w swoim naturalnym przebiegu prowadzi do momentu, w którym jedynym skutecznym środkiem mogącym obniżyć poziom cukru jest insulina.

- Częstość cukrzycy wzrasta wraz z wiekiem. Po 65 r.ż. chorobowość z jej powodu wynosi aż 20 proc. Dlatego pojawienie się na liście senioralnej wszystkich insulin środowisko diabetologiczne przyjęło z dużym zadowoleniem - mówi prof. Dzida.

Tłumaczy, że analogowe insuliny krótkodziałające i ich mieszanki były na liście ryczałtowej, ale dopłata do nich wynosiła 40-50 zł za opakowanie.

- Dla starszych ludzi była to często kwota zaporowa. Dlatego seniorzy nie chcieli kupować tego typu insulin, mimo że są one wygodniejsze w stosowaniu i wiążą się z mniejszym ryzykiem niedocukrzeń - wyjaśnia prof. Dzida.

- W dalszym ciągu czekamy jednak, na refundację lub pojawienie się na liście leków 75+ nowoczesnych specyfików doustnych. Chodzi głównie o gliptyny i flozyny, których upowszechnienie mogłoby zmniejszyć potrzebę stosowania insuliny - podsumowuje specjalista.

Choroby neurodegeneracyjne: jest ewolucja, nie ma rewolucji
Prof. Jarosław Sławek, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, komentując zmiany w obszarze choroby Parkinsona przyznaje, że są one zgodne z tym, co postulowało Polskie Towarzystwo Choroby Parkinsona czy Polskie Towarzystwo Neurologiczne.

- Nasze wątpliwości budziło umieszczenie w wykazie „S” m.in. biperydenu. Przy długotrwałym stosowaniu lek ten może wywoływać zaburzenia pamięci, zaburzenia psychotyczne, omamy wzrokowe, urojenia. Wyszliśmy z założenia, że darmowa dostępność mogłaby sprzyjać nadmiernemu przepisywaniu - zauważa.

Dodaje, że jeśli chodzi o grupę agonistów receptorów dopaminowych, już w pierwotnym wykazie „S” był ropinirol, więc skoro pojawił się pramipeksol, naturalne było „dołożenie” go do listy 75+. Zapowiada jednak, że towarzystwa będą prowadzić edukację, by także te leki stosować z umiarem.

Zdaniem prof. Sławka o rewolucji w obszarze chorób neurodegeneracyjnych mówić na razie nie można.

- Oczekiwaliśmy, że w senioralnym wykazie znajdą się preparaty lewodopy. Tak się jednak nie stało, a stanowisko resortu zdrowia jasno mówi, że skoro są one na liście ryczałtowej, to już na listę „S” wejść nie muszą, bo i tak nie są kosztowne - tłumaczy.

Jak jednak zauważa, gdy policzy się opakowania zużywane przez pacjenta, kwota ta dla wielu seniorów staje się znacząca.

BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

Newsletter

Najważniejsze informacje portalu rynekseniora.pl prosto na Twój e-mail

Rynek Seniora: polub nas na Facebooku

Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych


Dyskusje


  • Specjalizujemy się w tworzeniu zintegrowanych rozwiązań w obszarze komunikacji biznesowej.
  • Wirtualny Nowy Przemysł Rynek Zdrowia Farmer Nowy Przemysł Dla handlu
    Dobrzemieszkaj Property News Portal Samorządowy Giełda rolna Infodent24
    Rynek aptek House Market Portal Spożywczy Puls HR Property Design
    Koszyk cenowy Sady Ogrody Promocjada Puls HR