
Po nieco ponad tygodniu funkcjonowania programu darmowych leków dla seniorów pojawiają się już pierwsze podsumowania. W Toruniu zaskoczeniem są dość niskie oszczędności osób starszych dzięki receptom z adnotacją "S" i nadal dość znaczna niewiedza samych beneficjentów programu.
Program darmowych leków dla seniorów 75+ wystartował 1 września, a na liście jest 1129 medykamentów.
Czytaj też: Darmowe leki dla seniorów - aktualnie obowiązująca lista
Małgorzata Pietrzak, prezes Pomorsko-Kujawskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej i farmaceutka z Torunia przyznaje w "Nowościach - Dzienniku Toruńskim”, że sporo osób wychodzi z apteki mocno rozczarowanych. Twierdzi, że z rozmów z aptekarzami wynika, iż jak na razie oszczędności seniorów średnio wynoszą ok. 20-50 zł na recepcie.
Magdalena Lipińska z zespołu przychodni Nowak & Nowak podkreśla, że wielu pacjentów wciąż nie wie, że leki wydawane przez lekarza specjalistę, ale jeśli mają być darmowe, musi wypisać na recepcie lekarz pierwszego kontaktu.
Aby tak się stało, pacjent musi dostarczyć zaświadczenie od specjalisty ze wskazaną chorobą, która uprawnia do stosowania bezpłatnego leku. Dodaje, że dla seniorów oznacza to, że muszą "pofatygować się" do swoich lekarzy specjalistów.
Wielu seniorów wciąż też nie wie, że „S” na recepcie oznacza, że lek będzie za darmo - i nierzadko wraca do lekarzy POZ, by się upewnić, że tak jest w rzeczywistości.
Czytaj też: Darmowe leki dla seniorów: osiem najważniejszych zasad
Krystyna Kurkowska, kierownik w Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy w Toruniu, zauważa, że lekarze rodzinni wykonują "pracę sekretarek medycznych", dlatego uprawnienia do wypisywania recept powinny być rozszerzone.
Więcej: www.nowosci.com.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych