
FARMACJA
W przyszłym roku wydamy na dopłaty do leków tyle, żeby one były bezpłatne - 564 mln zł z budżetu państwa. W ubiegłym roku na dopłaty do leków refundowanych pacjenci 75+ wydali nieco ponad 800 mln zł. Projekt wprowadzany będzie stopniowo, kwota dopłaty będzie rosła co roku o 15 proc., aż do osiągnięcia poziomu maksymalnego, czyli 1,2 mld zł - powiedział agencji Newseria minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
1 września resort zdrowia ogłosi listę leków refundowanych dla seniorów. Leki z tzw. listy S dostępne będą dla wszystkich osób, które ukończyły 75 lat. W tym roku na darmowe leki dla seniorów rząd wyda 125 mln zł, w 2017 natomiast 564 mln zł.
Z badań TNS Polska wynika, że co trzecia starsza osoba nie wykupuje przepisanego leku z powodu braku pieniędzy. Taka sama liczba osób przyznała, że zdarzyło się jej zmniejszyć zalecaną przez lekarza dawkę, aby lek starczył na dłużej. Tę sytuację zmienić ma rządowy program 75+.
Dostęp do bezpłatnych leków z listy S będą mieli wszyscy pacjenci, którzy skończyli 75 lat, bez żadnych dodatkowych kryteriów. Uprawnienia do wystawiania takich recept będą mieli lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, lekarze rodzinni oraz pielęgniarki podstawowej opieki zdrowotnej. Oznacza to, że receptę będzie można dostać wyłącznie w przychodni pierwszego kontaktu.
- W starszym wieku problem tzw. polipragmazji, czyli używania nadmiernej liczby leków, jest istotnym problemem zdrowotnym. W ten sposób nie tylko zapewniamy bezpłatne leki dla pacjentów, lecz także pewnego rodzaju kontrolę nad jakością farmakoterapii, a to może zrobić tylko lekarz rodzinny - mówi Konstanty Radziwiłł.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych