- Wyniki naszego badania sugerują, że resweratrol wprowadza coś w rodzaju kontroli ruchu na granicy mózgu. Substancja zamyka drogę szkodliwym cząsteczkom immunologicznym, które mogą zwiększać stan zapalny w mózgu i niszczyć neurony - tłumaczy neurolog Charbel Moussa, jeden z autorów badania.

Dobroczynne działanie związku jest już znane
Resweratrol to związek naturalnie występujący w winogronach, malinach, gorzkiej czekoladzie i czerwonym winie. Uważa się, że działa on na zasadzie niskokalorycznej diety i poprzez aktywację białek zwanych sirtuinami opóźnia proces starzenia się i spowalnia rozwój chorób neurodegeneracyjnych, w tym choroby Alzheimera.

We wrześniu 2015 r. przeprowadzono badanie, w ramach którego testowano działanie wysokich dawek resweratrolu na pacjentów znajdujących się w łagodnym lub umiarkowanym stadium choroby Alzheimera. Wyniki były obiecujące.

Najnowsze doniesienia stanowią uzupełnienie rezultatów tamtego badania i zostały zaprezentowane na tegorocznej Międzynarodowej Konferencji Towarzystwa Alzheimerowskiego (Alzheimer's Association International Conference 2016) w Toronto (Kanada).

Spowolnienie ubytków poznawczych
Tym razem badacze skupili się na cząsteczkach występujących w płynie mózgowo-rdzeniowym u chorych na alzheimera. Zaobserwowali, że u pacjentów, którzy każdego dnia przez rok przyjmowali duże ilości resweratrolu (równowartość 1000 butelek wina), dochodziło do aktywacji sirtuin, a w związku z tym obniżenia poziomu metaloproteiznazy macierzy 9 (MMP-9), co sprzyjało uszczelnieniu bariery krew-mózg. Szczelna bariera krew-mózg nie przepuszczała szkodliwych cząsteczek, które mogłyby wzmóc stan zapalny komórek nerwowych w mózgu i w ten sposób spowalniała powstawanie ubytków poznawczych.

Dodatkowo zauważono, że resweratrol zwiększał w mózgu ilość cząsteczek związanych z pozytywną reakcją odpornościową organizmu, dzięki czemu przyczyniał się do oczyszczania tkanki mózgowej z neurotoksycznych białek.

Francuski paradoks, czyli jak alkohol wydłuża życie
Wcześniejsze badania wykazały, że u starszych mysz karmionych resweratrolem wystąpiła znacząca redukcja objawów starzenia, m.in. zwiększona elastyczność aorty, większa koordynacja ruchowa, wolniejszy rozwój zaćmy, zachowanie gęstości kości czy znacząco obniżony poziom cholesterolu.

Wielu badaczy uważa, że związek ten jest odpowiedzialny za tzw. francuski paradoks - tzn. wyjątkową w Europie Zachodniej średnią długość życia Francuzów, mimo ich teoretycznie niezbyt zdrowej, zbyt tłustej diety i picia sporej ilości alkoholu. Sęk w tym, że alkohol ten jest spożywany głównie w formie czerwonego wina, w którym występuje wysokie stężenie resweratrolu. 

Naukowcy planują przejście do trzeciej fazy badań klinicznych, ale już teraz wiedzą, że resweratrol nie będzie mógł samodzielnie stać się lekiem na chorobę Alzheimera, gdyż nie wpływa na likwidację szkodliwego białka tau. Najprawdopodobniej wejdzie on jednak w skład nowych medykamentów.