We wtorek weszła w życie Ustawa o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla, na podstawie której ponad 235 tys. uprawnionych emerytów i rencistów górniczych (także osoby otrzymujące renty rodzinne po górnikach) otrzyma 10-tysięczne rekompensaty za utracony deputat węglowy. Przyjmowanie wniosków rozpoczęło się we wtorek i potrwa do 18 listopada włącznie.

Już w pierwszych dwóch dniach składania wniosków przed punktami, gdzie można złożyć stosowne dokumenty (jest ich w sumie 37) ustawiały się długie kolejki emerytów i rencistów. Z nieoficjalnych, szacunkowych informacji, uzyskanych w większych spółkach górniczych, tylko w pierwszym dniu przyjmowania wniosków, punkty w kopalniach odwiedziło ok. 25 tys. osób.

W środę późnym popołudniem Ministerstwo Energii podało w komunikacie, że "w związku z dużym zainteresowaniem zostaje wydłużony czas pracy punktów informacyjnych oraz infolinii do godz. 20". Dotąd infolinie w spółkach węglowych były czynne do godz. 14. Niektóre punkty przyjmowania wniosków od początku pracowały do 20, jednak inne kończyły pracę kilka godzin wcześniej.

Większość punktów będzie także czynna w soboty, a niektóre - jak wynika z informacji zamieszczonych na stronach internetowych spółek - i w niedziele. Nie będą natomiast pracować w dni świąteczne 1 i 11 listopada.

Wnioski o rekompensatę można też przesłać pocztą - liczy się wówczas data stempla pocztowego.

"Wniosek składany pocztą powinien posiadać poświadczenie podpisu przez notariusza lub przez gminę - pod warunkiem, że na jej terenie nie ma kancelarii notarialnej upoważnionej do poświadczenia własnoręczności podpisu" - podał resort energii.

Wcześniej, zarówno w samym formularzu wniosku, jak i w oficjalnej instrukcji jego wypełniania, nie było informacji o tym, że poświadczenie danych i podpisu w urzędzie gminy możliwe jest tylko w sytuacji, gdy w danej gminie nie ma kancelarii notarialnej - w środę wieczorem instrukcja została już odpowiednio skorygowana.

W wielu śląskich gminach emeryci i renciści pytali we wtorek i środę o możliwość poświadczenia danych i podpisu, byli jednak odsyłani z urzędów gmin do notariuszy. M.in. Ruda Śląska i Tychy wydały specjalne komunikaty w tej sprawie, publikując także listę kancelarii notarialnych w tych miastach. Samorządowcy tłumaczyli, że przepisy upoważniają ich do poświadczania podpisów tylko w ściśle określonych przypadkach.

Jak ustaliła PAP w jednej z kancelarii notarialnych w Tychach, poświadczenie podpisu kosztuje (wraz z podatkiem) niespełna 25 zł. Nie wymaga wielu formalności - należy umówić się na wizytę w kancelarii i stawić się tam z dowodem osobistym oraz wypełnionym wnioskiem, wymagającym podpisania i poświadczenia. U notariusza można również ustanowić pełnomocnictwo do złożenia wniosku o rekompensatę w imieniu osoby uprawnionej.

W przypadku wysyłania wniosku pocztą (po uprzednim notarialnym poświadczeniu danych i podpisu) na kopercie należy napisać hasło "Rekompensata".

Rzecznik Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) Witold Jajszczok, poinformował PAP, że emeryci i renciści z kopalń dawnej Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego, a także kopalni Kazimierz-Juliusz, powinni wysyłać wnioski bezpośrednio na bytomski adres SRK: Spółka Restrukturyzacji Kopalń SA, ul. Strzelców Bytomskich 207, 41-914 Bytom.

Rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej Katarzyna Jabłońska-Bajer podała, że wysyłane pocztą wnioski emerytów i rencistów z tej spółki powinny być wysyłane do tych kopalń, z których emeryci i renciści przeszli na emeryturę.

Informacje o tym, kto może ubiegać się o świadczenie rekompensacyjne, oraz jak można je otrzymać są zamieszczone na stronach internetowych Ministerstwa Energii oraz górniczych spółek.