
Prof. Marek Szczepański, Kierownik Katedry Nauk Ekonomicznych Politechniki Poznańskiej stwierdził na łamach Rzeczpospolitej, że - choć obniżenia wieku emerytalnego nie należy z góry odrzucać - to docelowym rozwiązaniem powinien być elastyczny wiek emerytalny, a odchodzących na emeryturę Polaków można zastąpić migrantami.
Prof. Marek Szczepański stwierdził, że idealnej odpowiedzi na pytanie, jaki powinien być ustawowy wiek emerytalny, nie ma, a coraz więcej naukowców i praktyków na co dzień zajmujących się problematyką emerytalną skłania się ku koncepcji elastycznego wieku emerytalnego, dla którego ustawowy wiek emerytalny stanowi tylko dolną granicę. - Osobiście także jestem zwolennikiem takiego rozwiązania - stwierdził na łamach Rzeczpospolitej.
Wyraził też opinię, że przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego jeszcze pogłębi nierównowagę w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) i zwiększy dopłaty do emerytur, ale samo wydłużenie wieku emerytalnego zapoczątkowane w 2013 r. nie rozwiązuje problemu trwałej nierównowagi w FUS.
Prof. Szczepański zaznaczył, że wskutek demograficznego starzenia się populacji w okresie od 2015 do 2020 r. liczba osób w wieku produkcyjnym spadnie o ok. 1,19 mln, a osób w wieku poprodukcyjnym (65+) wzrośnie o 917 tys.
Stwierdził, że jedną z możliwości zapełnienia tej luki jest zastąpienie części odchodzących na emeryturę migrantami. Jak zauważył, obecnie legalnie pracuje w naszym kraju ok. 400 tys. Ukraińców, a prawdopodobnie drugie tyle robi to nielegalnie. - Otwarcie się na imigrantów może częściowo zapełnić lukę na rynku pracy w przypadku prostych prac - skonkludował.
Więcej: www.rp.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych