
W jej opinii "kompletną bzdurą" jest oskarżanie urzędników Social Security, że Polaków traktują podejrzliwie lub negatywnie.
Są przypadki zatajania polskich emerytur
- Emerytury są pomniejszane przez system naliczeniowy Social Security. Urzędnik jest urzędnikiem, wie co do niego należy i zachowuje się profesjonalnie. Musi zadawać petentom określone pytania. Urzędnicy są tylko ludźmi, mają czasem lepszy humor, a czasem gorszy. Nie wykracza to poza ramy prawa i kompetencji. Chociaż się nam tak czasem wydaje, nie ma żadnej dyskryminacji. Jeśli jesteśmy niezadowoleni z decyzji, zawsze można się odwołać - przypomina pracowniczka CPS.
Według polonijnego "Nowego Dziennika" emerytury Polaków mieszkających w metropolii nowojorskiej wynoszą średnio ok. 700 dolarów miesięcznie. Wiele osób nie kryje oburzenia z pomniejszania im świadczeń. Nie jest tajemnicą, że niektórzy zatajają informacje o pobieraniu polskiej emerytury. Stanowi to, jak akcentuje pismo, łamanie amerykańskiego prawa podlegające karze.
W Nowym Jorku Stowarzyszenie Solidarni 2010 wzywa do podpisywania petycji, by rząd w Warszawie wystąpił o wyłączenie Polaków z postanowień WEP. Ponieważ dotyczą one też pracujących dla rządu USA Amerykanów, o zastąpienie przepisów WEP innymi regulacjami wystąpili kongresmani Kevin Brady z Teksasu oraz Richard Neal z Massachusetts.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych