
FINANSE
Niekorzystne oferty składają seniorom także banki
W jej opinii niepokojące jest to, że niekorzystne oferty składają seniorom banki, które powinny być instytucjami zaufania publicznego. Posłużyła się przykładem polislokat. - Senior idzie do banku, chce dobrze ulokować swoje pieniądze, bo w reklamie było tak podane. Wychodzi z banku z podpisaną polislokatą, która obowiązuje na 10 - 15 lat - wyjaśniała.
Z kolei według Pluskwy-Dąbrowskiego "elementem generującym nieuczciwość na rynku" są m.in. kary nakładane za zerwanie umowy. - Model biznesowy mówi, że kara za zerwanie umowy wynosi 1500 zł, np. jest na trzy lata. A osoba, która tę umowę podpisała, przez ostatnie trzy lata w sumie za energię zapłaciła około 400 zł. To ja sobie myślę, jakie uzasadnienie ma ta kara, dlaczego ona taka jest. Jakiego rodzaju ulgę abonentka uzyskała od tej firmy - pytał.
Jak podkreślił, w niektórych przypadkach nawet po odstąpieniu od umowy klienci nadal otrzymują rachunki. - Przedstawiciel handlowy przyszedł do konsumenta z dwoma kompletami umów firmy X i firmy Y. Konsument podpisał cztery sztuki umów, dwa z X i dwa z Y. Zostawiono mu jednak formularz odstąpienia od umowy tylko X, a z Y już nie - wyjaśniał.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych