Prace zespołu, który przygotuje reformę systemu orzekania o niepełnosprawności, zostały tak zaplanowane, aby dokładnie za rok powstał projekt nowego systemu orzekania o niepełnosprawności i niezdolności do pracy. Zastąpi obecne nazbyt liczne, a tym samym niejasne i często niezrozumiałe dla osób niepełnosprawnych przepisy - wyjaśniła Gertruda Uścińska.

Komentując obecnie obowiązujące rozwiązania, prezes ZUS stwierdziła, że najpoważniejszy zarzut dotyczy tego, że osoby niepełnosprawne muszą oddzielnie starać się o poszczególne uprawnienia w różnych instytucjach, które kierują się różnymi przepisami i od innej strony oceniają stan sprawności organizmu.

W różnych instytucjach muszą składać oddzielną dokumentację medyczną. W różnych systemach obowiązują różne zasady przyznawania uprawnień i późniejszego ich kontrolowania. To musi się zmienić, bo powoduje nie tylko niepotrzebne zamieszanie i niezrozumienie systemu ze strony osób niepełnosprawnych, ale także generuje wysokie koszty dla systemu orzeczniczego.

Na pytanie, kto się zajmie orzekaniem o niepełnosprawności w nowym systemie, odpowiedziała: - To rzecz drugorzędna, ważniejsze jest wypracowanie pewnych standardów działania nowego systemu.

Czytaj: www.rp.pl