
Obowiązkowe zakładowe programy emerytalne
Zgodnie z rekomendacjami w każdej firmie, która zatrudnia przynajmniej 20 osób obowiązkowo powstałby Zakładowy Program Kapitałowy, do którego automatycznie weszliby wszyscy zatrudnieni w wieku od 19 do 55 lat. Powyżej 55. roku życia udział byłby dobrowolny. W mniejszych firmach możliwe byłoby ich powołanie, lub utworzenie Indywidualnych Planów Kapitałowych.
Na takie programy obowiązkowa składka pracownika - zgodnie z rekomendacjami - wyniosłaby 2 proc., przy możliwości zadeklarowania dodatkowych 2 proc. dobrowolnej składki - łącznie 4 proc. Jeśli pracownik rozlicza podatek wspólnie z niepracującą osobą, pozostającą z nim w gospodarstwie domowym, miałby prawo do dodatkowej 2-proc. składki.
Pracodawca opłacałby obowiązkowo 1,5 proc. z możliwością zadeklarowania jeszcze 1 proc. składki dobrowolnej, przy której dodatkowe pół proc. byłoby wkładem ze strony Państwa poprzez obniżenie składki na Fundusz Pracy - wynika z dokumentu.
Według prognoz przy 4-proc. składce od przeciętnego wynagrodzenia, zakładanej 3-proc. rocznej stopie zwrotu z inwestycji i 2-proc. wzroście wynagrodzeń po 25 latach, świadczenie miesięczne rozłożone na 18 lat wyniesie 612 zł, a po 40 latach 1400 zł. Przy składce w wysokości 7 proc. po 25 latach byłoby to 1068 zł, a po 40 latach 2446 zł - założono w rekomendacjach.
Świadczenia dla funkcjonariuszy i sędziów w powszechnym systemie
W tych dwu filarach - wynika z rekomendacji - nie byłoby możliwości dziedziczenia wpłaconych składek. Przy emeryturze powszechnej, nie można byłoby jej łączyć z dodatkową pracą, ale można byłoby ją zawieszać. Świadczenia z emerytury zakładowej nie zawieszałoby się, ale można byłoby je łączyć z pracą.
W trzecim filarze byłyby świadczenia dodatkowe oferowane i prowadzone przez komercyjne instytucje w oparciu o dobrowolne składki ubezpieczonych. Wypłatę z nich również można byłoby łączyć z pracą - wynika z opracowania.
Świadczenia dla funkcjonariuszy, sędziów i prokuratorów miałyby zostać włączone do powszechnego systemu, inne miałyby być też warunki nabycia prawa do emerytury. W rekomendacjach zaproponowano przyznanie prawa do emerytury po okresie 25 lat służby, ale świadczenie wypłacane byłoby dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego przewidzianego w powszechnym systemie, a w przypadku funkcjonariuszy - pracowników biurowych wcześniejsza emerytura nie obowiązywałaby.
Zakaz łączenia emerytury powszechnej z pracą
Na emeryturę przechodziłoby się tylko raz - rekomendują autorzy dokumentu. Osoby, które osiągną wiek emerytalny i zdecydują się dalej pracować, nie będą otrzymywać świadczenia powszechnego, ale nie będzie od nich pobierana składka na ubezpieczenie emerytalne. To rozwiązanie miałoby zostać wprowadzone etapowo, miałoby być uzależnione od gałęzi gospodarki i rozłożone w czasie do 2025 r. Autorzy zwracają uwagę, że takie rozwiązanie ograniczyłoby liczbę osób przechodzących na emeryturę tuż po osiągnięciu wieku emerytalnego.
Zgodnie z rekomendacjami, po obniżeniu wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn, prawo do najniższej emerytury miałoby przysługiwać kobietom z 20-letnim i mężczyznom z 25-letnim okresem składkowym, gdy składka opłacana jest od przynajmniej płacy minimalnej.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych