
Przy okazji podnoszenia wieku emerytalnego rząd PO-PSL wprowadził wcześniejsze emerytury częściowe dla osób, które nie będą mogły dłużej pracować. W obawie, by ludzie nie zaczęli z nich masowo korzystać, postanowiono uczynić je mniej atrakcyjnymi. Tymczasem stają się one coraz popularniejsze.
Na emeryturę częściową można przejść po spełnieniu dwóch warunków. Pierwszy to wiek. Kobiety o częściową mogą wystąpić, gdy skończą 62 lata, mężczyźni - 65.
Warunek drugi to staż. Kobieta musi mieć przynajmniej 35 lat pracy, mężczyzna - 40. W ustawie jest mowa o stażu ubezpieczeniowym - składkowym i nieskładkowym.
Przy ubieganiu się o emeryturę częściową będziemy mogli uwzględnić tylko jedną trzecią okresów nieskładkowych z całego okresu zatrudnienia.
Z emerytur częściowych mogą korzystać na razie jedynie mężczyźni. Kobiety będą mogły skorzystać z tego świadczenia najwcześniej w 2021 r. Będą to Panie urodzone w I kw. 1959 r.
Emerytury częściowe wynoszą 50 proc. tego, co wypracowaliśmy. O pełną emeryturę będziemy mogli wystąpić dopiero wtedy, gdy osiągniemy ustawowy wiek emerytalny - docelowo 67 lat.
Liczono na to, że częściowe będą wynosiły np. 1-1,2 tys. zł brutto i nie będzie na nie chętnych.
Tymczasem są one coraz popularniejsze. Jeszcze w maju ubiegłego roku pobierało je 200 osób, w listopadzie 1,2 tys., a w maju 2015 r. już 2,7 tys.
W sierpniu 2015 r. (to najnowsze dane) emeryturę częściową z ZUS pobierało 3,6 tys. osób.
Więcej: www.wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych