
Najbliższe trzy miesiące w areszcie spędzi 62-latek, który, udając policjanta, próbował wyłudzić od starszego małżeństwa z Mysłowic 80 tys. zł. Po odbiór gotówki zgłosił się, podając się za kuriera sądowego. Oszusta ujął sąsiad małżeństwa i przekazał go policjantom.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał siedem zarzutów. W podobny sposób udało mu się wyłudzić co najmniej 110 tys. zł - podała we wtorek (19 czerwca) śląska policja.
W ubiegłym tygodniu w domu starszego małżeństwa z Mysłowic zadzwonił telefon. Osoba podająca się za policjanta poinformowała o wypadku samochodowym ich syna i konieczności zapłacenia 80 tys. zł na pokrycie szkód. Lokator, podejrzewając że może to być próba oszustwa, zadzwoniło do sąsiada i wyszedł przed dom. Tam czekał już mężczyzna, który podał się za kuriera sądowego, mającego odebrać gotówkę.
- W tym samym czasie przed dom przyszedł również sąsiad, co spowodowało, że oszust stał się nerwowy i zaczął odchodzić w kierunku zaparkowanego kilka metrów dalej samochodu. Widząc takie zachowanie, pokrzywdzony zadzwonił po policję, a sąsiad ujął mężczyznę i przekazał patrolowi, który przyjechał na miejsce. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań - relacjonowała policja.
Zatrzymany to mieszkaniec powiatu będzińskiego. Okazało się, że ma już na koncie podobne oszustwa - przedstawiono mu siedem zarzutów. Pokrzywdzeni stracili łącznie ponad 110 tys. zł. Decyzją sądu 62-latek został aresztowany na trzy miesiące. Jak podają policjanci, sprawa ma charakter rozwojowy, trwa ustalanie kolejnych osób zamieszanych w oszustwa i ich ofiar.
Mimo wielu informacji o próbach oszustw "na wnuczka" i "na policjanta" funkcjonariusze ciągle otrzymują sygnały o podobnych przypadkach. Apelują o czujność - zwłaszcza do seniorów.
Przestępcy ciągle modyfikują metody wyłudzania pieniędzy. Czasem, podając się za policjantów, w rozmowie telefonicznej przekonują starsze osoby, że uczestniczą w tajnej akcji. Każą wypłacić pieniądze z banku i wrzucić je do kosza na śmieci we wskazanym miejscu, by zwabić rzekomego przestępcę.
Na początku czerwca policjanci z Żor tylko w jeden weekend odnotowali całą serię prób oszustw "na wnuczka" i "na policjanta". Oszuści usiłowali wyłudzić w sumie ponad 400 tys. zł. Dzwoniąc do mieszkańców, podawali się za krewnych, a także za prokuratora z Anglii i brytyjską policjantkę.
Na początku grudnia ub.r. policjanci z Katowic zatrzymali 23-latka, który podawał się za policjanta i próbował wyłudzić 30 tys. zł od 83-latka. Przed oszustwem uchroniła seniora reakcja pracowników banku, którzy w porę zaalarmowali funkcjonariuszy, gdy starszy pan przyszedł wypłacić pieniądze z konta.
Także w grudniu policja z Zabrza opublikowała wizerunki dwóch mężczyzn, którzy oszukali 72-latka metodą "na policjanta". Przekonany, że uczestniczy w tajnej akcji, przekazał im 50 tys. zł. Policja opublikowała film z kamer monitoringu, które zarejestrowały sprawców.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych