
Na wniosek Poczty Polskiej urzędy skarbowe weszły na setki tysięcy kont - informuje "Dziennik Gazeta Prawna”.
Egzekucję można jednak zawiesić. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji tonie we wnioskach o umorzenie lub rozłożenie na raty zaległego abonamentu radiowo-telewizyjnego.
Zainteresowani nieprędko powinni się spodziewać decyzji ws. opłat, bo rada nie rozpatrzyła jeszcze wszystkich wniosków z poprzednich lat.
Rocznie urzędnikom udaje się załatwić 35 tys. podań, ale wpływa ich znacznie więcej. W całym 2013 r. było ich ponad 124 tys.
Tak duża liczba wniosków to efekt zmasowanej kampanii Poczty Polskiej, która na mocy umowy z KRRiT zajmuje się ewidencją i zbieraniem opłat abonamentowych.
W przypadku tych, którzy przestali płacić w 2008 r., czyli po tym jak rząd zapowiedział zniesienie abonamentu, zaległości wraz z odsetkami i opłatą za egzekucję sięgają 1800 zł.
W przypadku braku opłat abonent otrzymuje zawiadomienie, które ma go zmobilizować do uregulowania długu. Kolejnym krokiem może być upomnienie.
W ostateczności sprawa może trafić do urzędu skarbowego w celu egzekucji zobowiązania.
I do urzędów trafia coraz więcej takich spraw. Tylko urząd skarbowy w Rzeszowie między 1 stycznia a 4 grudnia 2014 r. wysłał prawie 85 tys. tytułów wykonawczych.
Wpływy z opłat dokonywanych w terminie zmniejszają się w wyniku spadającej liczby gospodarstw rejestrujących odbiorniki i zwiększenia grupy zwolnionych z abonamentu (np. osób po 75. roku życia).
Więcej: www.gazetaprawna.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych