
Emeryci, którzy nie ukończyli powszechnego wieku emerytalnego, o pracy na umowę-zlecenie muszą poinformować ZUS i odprowadzić stosowne składki.
Od jednej umowy-zlecenia emeryt musi opłacić składkę zdrowotną, wypadkową, rentową i emerytalną - przypomina infor.pl.
Inaczej wygląda sytuacja emeryta, który podpisał więcej niż jedną umowę zlecenie. Każda taka umowa nakłada obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Dopiero w momencie, jak wymiar tych składek osiągnie minimalne wynagrodzenie, zleceniobiorca będzie zwolniony z tego obowiązku.
Składka chorobowa jest dobrowolna.
Emeryt, jako zleceniobiorca, musi także złożyć do organu rentowego stosowne oświadczenie, informując o pracy/dorabianiu na umowę-zlecenie.
Gdy dodatkowe zarobki pobierających wcześniejsze emerytury lub renty nie przewyższają 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, to ze świadczeniami nic się nie dzieje. Jeśli przekroczą limit, świadczenia są zmniejszane. Po przekroczeniu 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia emerytura lub renta za dany miesiąc nie przysługuje.
Emeryci, którzy osiągnęli powszechny wiek emerytalny, mogą dorabiać bez ograniczeń i nie muszą o tym informować ZUS-u. Limit nie obowiązuje także rencistów-inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych oraz pobierających renty rodzinne.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych