
W 2015 r. sądy wydały 23,3 tys. orzeczeń w sprawie rent. Tylko 6,4 tys. spraw zakończyło się pozytywnie - w 14,8 tys. przypadków wygrał ZUS, zaś pozostałe to umorzenia i skierowania do ponownego rozpatrzenia.
Rentę pobiera ok. miliona Polaków. Jej przeciętna wysokość to 1610 zł brutto - przypomina Gazeta Wyborcza.
Osoby, które po raz pierwszy występują o rentę, najczęściej jako przyczynę niezdolności do pracy podają choroby związane z krążeniem, nowotwory, choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego, choroby układu nerwowego, choroby oka.
Coraz więcej jest też chorób psychicznych. Lekarze diagnozują to jako "zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania". Wiele osób choruje na depresję, skarży się na wypalenie zawodowe, coraz częściej doświadcza mobbingu w pracy. W takich przypadkach ZUS najczęściej przyznaje rentę np. tylko na rok. Później chory jest badany i jeżeli jego stan się poprawia, renta jest odbierana.
Nie tylko w przypadku chorób psychicznych trudno jest uzyskać decyzję o przyznaniu renty na czas nieokreślony, czyli bezterminowo. Taka decyzja zapada w zaledwie 5-8 proc. wniosków.
Od niekorzystnej decyzji lekarza orzecznika można się odwołać do komisji lekarskiej ZUS. Trzeba to zrobić w ciągu 14 dni od otrzymania pisma. Odwołanie składa się w lokalnej placówce ZUS.
Jeśli komisja podtrzyma stanowisko lekarza orzecznika, zostaje sąd pracy. Odwołanie do niego również składa się za pośrednictwem ZUS. Każdego roku pozytywne wyroki zapadają w jednej czwartej spraw.
Najniższa renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wynosi 882,56 zł brutto, z z tytułu częściowej niezdolności - 676,75 zł brutto.
Więcej: www.wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych