Prace trwały kilka miesięcy i - jak mówią zgodnie władze i pracownicy szpitala - były po prostu niezbędne, bo warunki, w jakich leczono tu chorych, wymagały poprawy już od dawna.

Powstało 15 dwuosobowych pokoi chorych, jeden pokój 4-osobowy tzw. podwyższonego dozoru medycznego, gabinet diagnostyczno-zabiegowy, punkt pielęgniarski z pokojem przygotowawczym, brudownik, pomieszczenia do mycia i dezynfekcji naczyń sanitarnych. Zakupiono 34 łóżka, w tym 4 łóżka podwyższonego dozoru medycznego.

Dokładny koszt remontu wyniósł 3,09 mln zł, z czego 2 mln zł przeznaczył na ten cel samorząd województwa pomorskiego, a pozostałą kwotę (1,09 mln zł) wyłożył ze środków własnych szpital. Prace budowlane kosztowały 2,6 mln zł, wyposażenie oddziału 370 tys. zł.

Otwarty 11 kwietnia 2017 r. wyremontowany oddział jest początkiem modernizacji całego oddziału internistycznego znajdującego się na drugim piętrze szpitala. Kolejnym krokiem planowanym przez szpital będzie remont pomieszczeń prawej strony oddziału chorób wewnętrznych, ale na modernizację tej części najpierw trzeba pozyskać środki finansowe.

Aż 95 proc. pacjentów trafia na oddział z SOR-u szpitala. To najczęściej osoby starsze, po 80 roku życia, z wieloma chorobami przewlekłymi. Spędzają na oddziale średnio osiem dni, ale bywa i tak, że ich leczenie wymaga wielotygodniowej hospitalizacji.

Ordynator oddziału dr Awa Barlikowska-Kostiuk ubolewa, że oddziały internistyczne są na samym końcu, jeśli chodzi o wycenę procedur przez NFZ, a są bardzo kosztochłonne. W imieniu swoim i pracowników dodaje: - nie mamy wątpliwości co do roli interny, która jako jedyna "widzi" chorego człowieka nie rozczłonkowanego na serce, płuca czy nerki, a w całości.

Więcej: www.gdansk.pl