
W 500 punktach Gdańska, pozbawionych do tej pory oświetlenia, ma stanąć ponad 6,1 tys. lamp ulicznych. Na obszarze tym mieszka ok. 54 tys. osób. Inwestycja będzie realizowana do 2025 r., a jej głównym powodem jest zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców - m.in. osób starszych.
Koszt programu pn. "Jaśniejszy Gdańsk" szacowany jest na ponad 58 mln zł.
- Na licznych spotkaniach z mieszkańcami jednym z pojawiających się tematów jest brak na niektórych ulicach oświetlenia. Jak wiadomo, światło w wieczornej i nocnej porze oznacza poczucie bezpieczeństwa - powiedział we wtorek na konferencji prasowej prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Znaleziono na terenie Gdańska 500 lokalizacji, które pozbawione są na co dzień oświetlenia. W miejscach tych mieszka ok. 54 tysiące osób.
- Są to ulice, ciągi piesze, w tym dojście do obiektów edukacyjnych i użyteczności publicznej oraz przestrzenie rekreacyjne - wyjaśnił prezydent.
Cały Gdańsk liczy niemal 462 tys. mieszkańców; 22 proc. z nich, czyli ponad 100 tys., jest w wieku poprodukcyjnym (mężczyźni 65+ i kobiety 60+).
Czytaj też: Miasto przyjazne seniorom - co należy zrobić?
Program "Jaśniejszy Gdańsk" będzie realizowany w kilku etapach. Głównym kryterium przy doborze miejsc i ulic, które będą miały pierwszeństwo podczas stawiania lamp, będzie bliskość placówek edukacyjnych i innych obiektów publicznych, następnie stopień natężenia ruchu na ciągach komunikacyjnych, a w dalszej kolejności liczba osób korzystających z danej ulicy.
W I etapie, przewidzianym jeszcze na rok 2016 r. i pierwszą połowę 2017 r., planowane jest oświetlenie 15 kilometrów dróg w 38 lokalizacjach. Ma to kosztować ok. pięciu milionów złotych.
II etap do 2018 r. obejmie 21 kilometrów w 58 lokalizacjach. Koszt tej realizacji szacowany jest na ponad siedem milionów złotych.
Na pozostałych ulicach miasta w ponad 400 lokalizacjach nowe lampy będą stawiane w kolejnych latach aż do 2025 r.
- Oczywiście, jeśli w trakcie realizacji programu "Jaśniejszy Gdańsk" pojawią się dodatkowe pieniądze lub koszty, które dziś szacujemy, okażą się niższe, to jest szansa skrócenia czasu realizacji tego przedsięwzięcia - zadeklarował Adamowicz.
Obecnie na terenie Gdańska działa ok. 25 tysięcy latarni, z czego połowa należy do miasta, a reszta do jednej ze spółek koncernu energetycznego Energa.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych