Burmistrz Marco Corrias, oferując luksusowe warunki życia seniorom z całej Europy na osiedlu Happy Village, w ten sposób postanowił walczyć z wyludnianiem się miejscowości, liczącej prawie 3 tys. mieszkańców. Miasteczko położone jest siedem kilometrów od morza i otoczone przez lasy i piękne widoki oraz zabytki archeologiczne.

Corrias - dziennikarz i pisarz po zwycięstwie w wyborach samorządowych w czerwcu zeszłego roku wystąpił z inicjatywą, której celem jest przezwyciężenie kryzysu, w jakim zaczęła pogrążać się miejscowość po zamknięciu tamtejszych kopalń węgla.

W krótkim czasie opuściło ją 400 mieszkańców w poszukiwaniu pracy, pozostało kilkaset porzuconych domów, także te historyczne o wielkiej wartości, przywołujące czasy świetności. To właśnie to bogactwo architektoniczne jest podstawą projektu Szczęśliwej Wioski.

"Tu we Fluminimaggiore myślimy o ofercie: dom pod klucz. Ci, którzy tu przybędą, znajdą oprócz łagodnego klimatu prestiżowe rezydencje, spółdzielnie gotowe świadczyć niezliczone usługi, transport dostosowany do indywidualnych potrzeb, najwyższej jakości lokalne jedzenie i możliwość pobytu na bardzo długich wakacjach" - powiedział burmistrz, cytowany przez dziennik "La Stampa".

Wymienił liczne atrakcje, które będą czekać na gości: pobyt na plaży, gdzie ciepło jest nawet w grudniu, grzybobrania, kino, wycieczki do pobliskich winnic i na tereny wykopalisk archeologicznych, zbiór jeżyn i szparagów.

W realizację projektu budowy ośrodka dla seniorów zaangażowano też mieszkańców, bo potrzebni są specjaliści w różnych dziedzinach: budownictwie, remontach, architekturze wnętrz.

Goście ośrodka będą mieli też zapewnioną pełną opiekę medyczną przez całą dobę.