
W opublikowanym w poniedziałek (1 sierpnia) projekcie wykazu bezpłatnych leków dla osób po 75+ jest 1129 preparatów i 68 substancji czynnych. Choć nie brak niedociągnięć, listę pozytywnie ocenia zarówno Federacja Porozumienie Zielonogórskie, jak i Naczelna Rada Aptekarska.
W projekcie tzw. listy "S" znalazły się przede wszystkim leki związane z leczeniem chorób wieku podeszłego. Resort szacuje, że leki umieszczone w wykazie pozwolą zaoszczędzić pacjentom ponad 310 mln zł.
Czytaj też: Wykaz bezpłatnych leków 75+ ma ponad 1100 pozycji. Zobacz co zawiera
Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej w programie „Nowy Dzień” (Polsat News, 2 sierpnia br.) zauważył, że lista "S" oczywiście nie rozwiąże wszystkich problemów seniorów, ale „wygląda dość ciekawie”.
Stwierdza, iż wbrew temu, co mówili pesymiści - że na liście znajdą się same stare i tanie leki - zawiera ona kilka nowych pozycji, „z górnej półki”, które również będą dla pacjentów bezpłatne. Zauważa, że leki będą bezpłatne w każdej aptece w Polsce, a zasada wymiany na inny zamiennik jest taka, że będzie mogła być dokonana tylko na lek bezpłatny.
- Ważne jest teraz to, że na wykazie znalazły się odpowiedniki wielu leków. Oznacza to, że aby wydać dzisiaj pacjentowi lek bezpłatny, nie będziemy musieli proponować innego leku, o tym samym składzie, ale innej nazwie, co mogłoby sprawiać kłopoty osobom starszym - powiedział Marek Tomków.
Z kolei Marek Twardowski, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie i b. wiceminister zdrowia odpowiedzialny za politykę lekową przyznaje w rozmowie z Rynkiem Zdrowia, że jest pozytywnie zaskoczony, że na liście są analogii długodziałającej insuliny, a także leki stosowane w chorobie zakrzepowo-zatorowej, po zawałach, w migotaniu przedsionków.
- T0 leki zmniejszające krzepliwość, bardzo bezpieczne w stosowaniu w formie tabletek. Te leki nie zmuszają pacjentów do cotygodniowych pobrań krwi w celu ustalenia wskaźnika krzepliwości, w związku z tym będzie to bardzo wygodne i dla pacjentów, i dla lekarzy - podkreśla Twardowski.
Przyznaje, że słyszał głosy, że w wykazie jest za mało leków przeciwbólowych, jednak uważa, że jest to kompromis - "coś za coś".
- Gdyby leki przeciwbólowe miały znaleźć się na tej liście zamiast wskazanych przeze mnie nowoczesnych insulin, czy leków przeciwzapalnych, uważam że nie byłoby to lepsze rozwiązanie - stwierdza w RZ Marek Twardowski.
W jego opinii lepiej oferować pacjentom za darmo leki, które leczą schorzenie, a nie tylko powodują ulgę w bólu.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych