
Wiele starszych osób po długiej przerwie w prowadzeniu samochodu chciałoby wziąć u instruktora kilka dodatkowych lekcji, by przypomnieć sobie podstawowe manewry w ruchu ulicznym. Okazuje się, że prawo tego zabrania.
Kierowcy, którzy dawno nie siedzieli za kółkiem i chcą wrócić na ulicę, nie mogą wykupić praktycznych lekcji w szkole nauki jazdy, które odbywałyby się w ruchu miejskim. Z takich usług mogą skorzystać tylko ci, którzy prawa jazdy nie mają. To absurdalny przepis, z którym ministerstwo od dawna nie robi nic - alarmuje Gazeta Wyborcza.
Chodzi o artykuł 112 ustawy o kierujących pojazdami, który mówi, że "szkolenie praktyczne osób posiadających uprawnienia do kierowania pojazdem silnikowym jest prowadzone w ośrodku doskonalenia techniki jazdy". Takie ośrodki to zwykle zamknięte tory, na których kierowcy mogą poćwiczyć jazdę na mokrej nawierzchni czy w utrudnionych warunkach. O wyjechaniu na ulicę nie ma mowy.
Po sygnałach Gazety Wyborczej poseł Artur Soboń (PiS) przyznał, że nie widzi żadnego uzasadnienia dla obecnego kształtu przepisów i deklaruje, że zajmie się tą sprawą. Zmianą przepisów zainteresował się też Stanisław Żmijan (PO), który zapowiedział przygotowanie projektu zmiany ustawy lub interpelacje poselską.
Więcej: www.lublin.wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych