
Seniorzy chcą działać i wpływać na zmiany w swoich społecznościach, ale trzeba wspierać ich przez działania międzypokoleniowe czy też dając narzędzia jak wiedzę np. o nowych technologiach - uważają uczestnicy forum o aktywności osób starszych, które w środę (14 listopada) odbyło się w Białymstoku.
IV Podlaskie Forum Aktywności Osób Starszych zorganizowano w podlaskim urzędzie marszałkowskim pod hasłem: "Wpływamy na zmiany - otwieramy się na świat". Wzięli w nim udział m.in. przedstawiciele władz samorządowych, instytucji, organizacji pozarządowych oraz sami seniorzy.
- Seniorzy wpływają na zmiany i będą wpływać na zmiany - powiedział podczas otwarcia forum marszałek województwa podlaskiego kończącej się kadencji Jerzy Leszczyński. Podkreślił, że problemy osób starszych są "coraz bardziej ważkie", bo społeczeństwo starzeje się i starszych osób będzie coraz więcej. Dlatego - jak mówił - tak ważne jest wykorzystywanie umiejętności i doświadczenia seniorów w różnych obszarach. - To jest bardzo ważne, jak na przyszłość też konstruować nasze, samorządowe programy, strategie województwa i później też przekładać na konkretne działania, jeśli chodzi o politykę senioralną w regionie - mówił marszałek.
Od końca 2017 roku przy marszałku działa rada seniorów, która jest organem opiniująco-doradczym. Podobne rady działają też w kilku miejscowościach w regionie. Jednym z nowych pomysłów są też rzecznicy seniorów w społeczności lokalnej. Stowarzyszenie "Szukamy Polski" prowadziło projekt "Akademia rzeczników". W jego ramach zostało przeszkolonych blisko 70 osób w całym województwie, które - jak powiedziała PAP Jolanta Wołągiewicz przewodnicząca rady seniorów przy marszałku - są głosem seniorów w ich sprawach.
W jej ocenie, osoby starsze coraz chętniej "wychodzą na świat" i chcą wpływać na zmiany w swoim środowisku. - To jest bardzo potrzebne, bo nie chodzi tylko o wyjście do kina czy teatru, ale chodzi o to, by wyjść ze swojego własnego środowiska seniorskiego i współorganizować, uczyć się nawzajem z innymi pokoleniami - powiedziała Wołągiewicz. Dodała, że świat idzie do przodu i osoby starsze muszą się uczyć, by w nim funkcjonować, z drugiej strony - jak zauważyła - młodzi mogą korzystać z potencjału seniorów wynikającego z doświadczenia życiowego czy zawodowego.
Jednak seniorom bardzo często brakuje odwagi, by zacząć działać - uważa Wołągiewicz. Jej zdaniem, jednym z powodów jest stygmatyzowanie osób starszych, że - jak to ujęła - "starszy to starszy". - A warto, żeby seniorzy uczestniczyli w życiu publicznym, społecznym, kulturalnym nie na zasadzie tworzenia zamkniętych stref seniora, tylko, żeby seniorzy byli widoczni w każdym punkcie tych dziedzin - dodała.
Chodzi np. o tworzenie wspólnych imprez, międzypokoleniowych, nie pod nazwą "Pochód Seniorów", a "Pochód Szczęśliwych Ludzi" - powiedziała PAP wiceprezeska "Szukamy Polski" Bożena Bednarek. W jej ocenie, nie można oddzielać pokoleń, a właśnie je łączyć. Mówiła, że jednym ze sposobów aktywizowania osób starszych jest np. organizowanie wspólnych działań z młodymi ludźmi. W ramach międzynarodowego projektu członkowie stowarzyszenia jeżdżą do różnych europejskich państw, by podpatrywać właśnie międzypokoleniowe działania, jak np. odbywający się na Sardynii Dzień Alzheimera, w który angażują się całe rodziny i przyjaciele czy też portugalski projekt "Szkoła drugiej szansy", gdzie tzw. trudna młodzież organizuje aktywności osobom z centrum seniora. - Tego chcemy uczyć, żeby seniorzy łączyli się ze światem - dodała.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych