
Pod koniec listopada ma być znana ostateczna wersja senackiego projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Kobietom, które przed 2013 r. przeszły na wcześniejszą emeryturę, po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego nie będą odejmowane od kapitału dotychczas wypłacone kwoty.
Niestety, jak wynika z obecnego brzmienia nowelizacji, nowe przepisy obejmą wyłącznie panie urodzone w 1953 r. Tymczasem problem dotyczy także tych, które rodziły się w 1951 oraz 1952 r. Odchodząc bowiem na emeryturę w wieku 55 lat, one także były przekonane, że pobrane wcześniejsze świadczenia nie wpłyną na wysokość wypłat po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego.
Tymczasem 1 stycznia 2013 r. w życie weszła ustawa z 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. I to właśnie zgodnie z tym aktem kobiety składające wnioski o emeryturę w wieku powszechnym po 1 stycznia 2013 r. mają niższe świadczenia niż te, które zrobiły to do końca 2012 r.
Jak zauważa Dziennik Gazeta Prawna, poszkodowane walczą więc o podwyższenie emerytur w sądach. O tym, że to nie jest prosta sprawa, mogą świadczyć statystyki ZUS. Od 2013 r. Zakład wygrał 46 spraw dotyczących przepisu art. 25 ust. 1b ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, który umożliwia odejmowanie wcześniej wypłaconych świadczeń. W tym samym okresie tylko w czterech sprawach sądy uznały argumenty przywołane w postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego z 3 listopada 2015 r. (sygn. akt P 11/14).
Sędziowie TK przyznali wówczas, że emerytura powinna być obliczona na podstawie przepisów obowiązujących w dniu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego.
Więcej: www.gazetaprawna.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych