Grzegorz Gawlik z łódzkiego magistratu wyjaśnił, że karta życia to najnowszy element projektu na rzecz bezpieczeństwa seniorów. Ma pomagać, gdy służby medyczne muszą szybko reagować, a brak kontaktu z poszkodowanym może dramatycznie opóźnić akcję.

- Kartę zawierającą informacje o chorobach, alergiach oraz dane kontaktowe osób, do których należy zadzwonić w razie nagłego wypadku, nosimy w portfelu - tłumaczył Gawlik.

Wiceprezydent Łodzi Adam Wieczorek poinformował w piątek na spotkaniu z mediami, że wyprodukowano pierwszych 5 tys. kart życia. - Będą rozdane łódzkim seniorom, a następnie zostaną zebrane informacje, czy spełniają ich oczekiwania. Ewentualny dodruk kart uzależnimy od zapotrzebowania - powiedział.

Dodał, że o akcji poinformowane zostało łódzkie pogotowie ratunkowe, aby ratownik wiedział, że może takiej karty szukać u seniora, który np. zasłabnie na chodniku i nie ma innej możliwości, by dowiedzieć się o chorobach czy alergiach takiego pacjenta.

Karty życia wraz z poradnikami pierwszej pomocy wydawane są bezpłatnie, m.in. w oddziałach ds. obsługi mieszkańców Urzędu Miasta Łodzi.

Gawlik przypomina, że karta życia to kolejny element projektu "Bezpieczny senior". W jego ramach od 2014 r. łódzki magistrat rozdaje pudełko życia, w którym umieszczane są wszystkie ważne informacji o pacjencie, jak informacje o chorobach, alergiach, przyjmowanych lekach, ale również numery telefonów osób bliskich, które należy powiadomić o stanie zdrowia lub pobycie w szpitalu osoby poszkodowanej. Pudełko życia umieszcza się w lodówce.

Pudełka ma już około 40 tys. mieszkańców Łodzi.