
Projekt "ustawy dezubekizacyjnej" to sprawiedliwość dziejowa - uważa PiS. PO i Nowoczesna opowiadają się za obniżką emerytur faktycznym sprawcom represji i czekają na projekt. Według Kukiz'15 i PSL idea jest słuszna, ale rząd powinien zająć się emeryturami wszystkich obywateli.
We wtorek (12 lipca) szef MSWiA Mariusz Błaszczak zaprezentował szczegóły projektu noweli tzw. "ustawy dezubekizacyjnej" z 2009 r. W myśl projektu maksymalna emerytura dla byłych funkcjonariuszy SB za czas ich służby w tej formacji nie będzie wyższa niż średnie świadczenie w systemie powszechnym (2131 zł), a maksymalna renta - 1610 zł. Renta rodzinna miałaby nie przekraczać w takim przypadku 1850 zł brutto. Nowe prawo miałoby wejść w życie od przyszłego roku.
Rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek - jak powiedziała we wtorek dziennikarzom - cieszy się, że powstał ten projekt. - Myślę, że nie tylko ja się cieszę, ale też wszyscy, którzy byli przez system komunistyczny prześladowani. Jeśli okaże się, że ta ustawa wpłynie do Sejmu, to z całą pewnością, będziemy nad nią pracować bardzo szybko - podkreśliła.
- To jest element dziejowej sprawiedliwości, która od dawna powinna funkcjonować w naszym państwie - przekonywała Mazurek.
Pytana o opinie polityków PSL, według których idea projektu jest słuszna, ale rząd stosuje w tej sprawie PR, bo nie zajmuje się emeryturami Polaków, Mazurek powiedziała: - PSL w ogóle powinno zamilknąć. PO-PSL przez 8 lat nie zrobiło nic w tym temacie, aby zadośćuczynić sprawiedliwości i docenić tych, którzy byli ofiarami esbeków, więc teraz powinni przynajmniej milczeć i nie przeszkadzać.
Opozycja popiera, ale...
Wiceszef PO Borys Budka wyraził nadzieję, że projekt resortu spraw wewnętrznych i administracji zostanie tak sformułowany, by nie dotknąć osób, które nie miały nic wspólnego z represjami z czasów PRL.
- Jeżeli projekt będzie miał na celu wyeliminowanie sytuacji uprzywilejowania niektórych osób, nie będzie traktował w sposób generalny, abstrakcyjny, to oczywiście będziemy nad nimi pracować, ale mam nadzieję, że pan minister Mariusz Błaszczak weźmie się lepiej do pracy niż w latach 2005-2007 robił to rząd PiS - powiedział Budka we wtorek dziennikarzom. Według niego, wówczas rząd PiS nic w kwestii emerytur b. funkcjonariuszy służb PRL nie zrobił.
Wiceprzewodnicząca klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer stwierdziła, że jeżeli projekt ustawy obniżki emerytur i rent dla byłych funkcjonariuszy SB będzie zgodny z prawem, to Nowoczesna go poprze. - Są przypadki, w których rzeczywiście te emerytury oprawców są wyższe od emerytur ofiar, to (wtedy) oczywiście należy je obniżyć, dlatego że nie może być tak, żeby zło było premiowane - podkreśliła.
- Nie wiem, na ile szacunki dotyczące oszczędności państwa wynikające z tej ustawy są prawdziwe, jak również nie znamy ostatecznych zapisów projektu ustawy, ponieważ on nie trafił jeszcze do Sejmu - zaznaczyła Lubnauer.
Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15) powiedział, że projekt jest kierunkowo dobry - ale jak zastrzegł - klub Kukiz'15 jest przede wszystkim zainteresowany kwestią obniżenia wieku emerytalnego dla wszystkich obywateli. Jak dodał, projekt ustawy dezubekizacyjnej dotyczy wąskiej grupy obywateli, a obniżenie wieku emerytalnego dotyczy miliona Polaków.
Również rzecznik PSL Jakub Stefaniak powiedział, że idea obniżenia emerytur b. funkcjonariuszom SB jest słuszna, ale - jak ocenił - PiS nie zasługuje na pochwałę, bo nie wypełnia swoich obietnic wyborczych.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych