
Rządowy projekt zmian w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym służb mundurowych jest niedopracowany i nie ma nic wspólnego z dezubekizacją - mówił w środę (14 grudnia) w Sejmie Marek Wójcik (PO) składając wniosek o odrzucenie w II czytaniu projektu "ustawy dezubekizacyjnej".
Sejm debatuje nad sprawozdaniem komisji o rządowym projekcie zmian w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym służb mundurowych, zgodnie z którym emerytury i renty ponad 32 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL sięgną maksymalnie średniego świadczenia w ZUS.
- Minister (spraw wewnętrznych i administracji Mariusz) Błaszczak sprzedaje kota w worku, ponieważ nie wiemy, ilu funkcjonariuszy będzie podlegało pod tę ustawę - powiedział Wójcik.
Poseł PO poinformował także o złożeniu do projektu poprawek. Jak mówił, jedna z nich obejmie prokuratorów, którzy w stanie wojennym służyli totalitarnemu państwu i oskarżali opozycję. - Jak możecie się państwo spodziewać, ta poprawka dotyczy również okoliczności, które ostatnio zostały ujawnione i dotyczą państwa klubowego kolegi (Stanisław Piotrowicza) - zwrócił się do polityków PiS Wójcik.
Przypomniał, że w 2009 r. uchwalona z inicjatywy PO tzw. ustawa "dezubekizacyjna" obniżyła emerytury ok. 25 tys. osób z cywilnych służb specjalnych PRL i dziewięciu członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (w tym gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu). Od początku 2010 r. oficerowie służb PRL dostają niższe świadczenia - obliczane według wskaźnika w wysokości nie 2,6 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby za lata 1944-1990 - jak wcześniej, lecz 0,7 proc. (przelicznik zwykłej emerytury to 1,3).
W 2010 r. podawano, że ich średnia emerytura wyniosła po tym ok. 2,5 tys. zł i wciąż była wyższa niż przeciętnego emeryta - 1,6 tys. zł. Obniżka dotyczyła także tych pozytywnie zweryfikowanych w 1990 r., których przyjęto wtedy do UOP. Ok. 6 tys. przypadków z 25 tys. dotyczyło wdów i bliskich osób już nieżyjących.
Ustawa z 2009 r. nie objęła rent inwalidzkich, na które przeszła uprawniona do tego część b. oficerów, unikając w ten sposób obniżki świadczeń. Ponadto ustawa nie dotyczyła ok. 2 tys. funkcjonariuszy SB, których akta są w tajnym, tzw. zastrzeżonym, zbiorze IPN.
W lutym 2010 r. Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie, przy pięciu zdaniach odrębnych, oddalił skargę na tę ustawę, złożoną przez ówczesny klub Lewicy (dawniej SLD). Zarazem TK uznał wtedy, że członkom WRON emerytury można było obniżyć tylko za służbę po 13 grudnia 1981 r. (obniżono za służbę od 8 maja 1945 r.). Oznaczało to przywrócenie im części świadczeń.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych