
Cztery osoby, które okradały seniorów metodą "na legendę", zatrzymali poznańscy policjanci. Sprawcy wchodzili do mieszkań starszych osób m.in. pod pretekstem pozostawienia wiadomości dla sąsiada.
Trzy kobiety i mężczyzna zostali zatrzymani na osiedlu Zwycięstwa w Poznaniu chwilę po tym, jak okradli starszą kobietę.
Według policji, szajka, w której działały matka i dwie córki, a także ich znajomy, mogła działać na terenie całego kraju. Śledczy nie podają, jak wielu seniorów mogło zostać okradzionych - trwają policyjne ustalenia. Podejrzani usłyszeli zarzuty kradzieży, dwie osoby trafiły do aresztu.
Jak podała w czwartek st. sierż. Marta Mróz z poznańskiej policji, szajka dostała się do mieszkania poznanianki pod pretekstem pozostawienia wiadomości dla sąsiada. Kobieta straciła kilka tysięcy złotych.
"Policjanci po zatrzymaniu podejrzanych przeszukali wynajęte przez nich mieszkanie. Znajdowała się tam maszynka do liczenia pieniędzy, narzędzia do wyciągania kamieni z biżuterii oraz sejf, a w nim kluczyk do skrytki bankowej. Po jej sprawdzeniu okazało się, że była już pusta" - podała Mróz.
Funkcjonariusze przypominają, że oszuści podszywają się pod przedstawicieli administracji, NFZ lub pracowników opieki społecznej. Mogą też zapewniać, że ich wizyta jest spowodowana np. kontrolą liczników wody, refundacją leków, propozycją masażu leczniczego albo wypłatą dodatkowego świadczenia.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych