
Do Sejmu wraca prezydencki projekt obniżenia wieku emerytalnego. W czwartek ( 3 listopada) zajmie się nim sejmowa Komisja Polityki Społecznej.
Prace nad projektem zakończyła podkomisja nadzwyczajna powołana w tej sprawie, która przesunęła termin wejścia w życie ustawy na 1 października 2017.
PiS liczy, że prezydencką ustawę uda się uchwalić do końca listopada, chociaż uwagi zgłasza np. wicepremier Jarosław Gowin. Jego zdaniem, jeśli nie nastąpią modyfikacje, w ciągu pięciu lat z rynku pracy zniknie 1,5 miliona osób, co odbije się na tempie wzrostu gospodarczego.
Wiadomo także, że entuzjastą projektu nie jest wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami pochodzącymi z Ministerstwa Finansów, wicepremier Morawiecki wciąż próbuje ograniczyć koszty i modyfikować projekt. „Puls Biznesu" sugerował nawet, że wicepremier „zlecił urzędnikom fiskusa przygotowanie pomysłów na ograniczenie kosztów prezydenckiego projektu i zniechęcenie ludzi do przechodzenia na emeryturę kobiet w wieku 60 lat i mężczyzn w wieku 65 lat".
Chociaż oficjalnie jego resort podkreśla tylko, że przygotowało „plan finansowy państwa, który uwzględnia obniżenie wieku emerytalnego od 1 października 2017 r. Ministerstwo nie prowadzi i nie będzie prowadziło działań zniechęcających do przechodzenia na emeryturę w konkretnym momencie życia. Zgodnie z zapowiedziami z kampanii wyborczej administracja rządowa będzie dążyć do tego, aby każdy Polak podejmował decyzję w tym temacie w pełni świadomości swojego interesu zawodowego i ekonomicznego".
Więcej: www.rp.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych