
Prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek (19 grudnia) ustawę, która przewiduje obniżenie od 1 października 2017 r. wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
- Tę sprawę traktowaliśmy i traktujemy jako niezmiernie ważną - powiedział prezydent tuż pod podpisaniu ustawy.
Prezydencki projekt dot. obniżenia wieku emerytalnego był zapowiadany w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy; trafił do Sejmu pod koniec listopada 2015 r., pierwsze czytanie odbyło się na początku grudnia. W połowie stycznia komisja polityki społecznej przeprowadziła wysłuchanie publiczne projektu. Sejm uchwalił ustawę w listopadzie br., a Senat przyjął ją na początku grudnia.
Protestowały Solidarność i inne środowiska
Prezydent podkreślił, że związek NSZZ Solidarność od ponad trzech lat - od 2012 r. protestował przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego.
- Cała sprawa zaczęła się w 2011 r., kiedy ten element stał się bardzo poważnym argumentem w kampanii wyborczej parlamentarnej. Wtedy to Donald Tusk, który kandydował na urząd premiera zobowiązywał się, że podwyższenia wieku emerytalnego nie będzie. Niestety w 2012 r., niedługo po tym, jak wybory się rozstrzygnęły, jak Polacy mu zaufali, zrobił coś, czego polityk nigdy zrobić nie powinien, a mianowicie złamał tę obietnicę i przez Sejm i Senat została przeprowadzona ustawa podwyższająca wszystkim Polakom wiek emerytalny do 67 roku życia - mówił Andrzej Duda.
Dodał, że przeciwko tej decyzji protestowały liczne środowiska, m.in. związki zawodowe. - Zmiana została przeforsowana; liczono jeszcze na to, że być może Trybunał Konstytucyjny uzna tutaj prawa obywatelskie (...), niestety TK nie stanął po stronie obywateli; zrobił to, co ucieszyło ówczesny rząd PO - mówił prezydent.
To był wielki postulat kampanii, spełniliśmy go
Duda podkreślił, że obniżenie wieku emerytalnego było wielkim postulatem kampanii przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi w 2015 r.
- Na wszystkich moich spotkaniach słyszałem od przyszłych wtedy wyborców jedno: proszę pana, proszę obniżyć wiek emerytalny, niech pan obieca, że obniżycie wiek emerytalny; to, co nam zrobiono jest niesprawiedliwe - mówił prezydent.
- Zarówno ja, jak i wtedy Prawo i Sprawiedliwość, pani premier (Beata) Szydło, pani minister (rodziny) Elżbieta Rafalska zobowiązaliśmy się przed ludźmi, przed naszymi rodakami, że taka zmiana obniżająca wiek emerytalny z powrotem zostanie wprowadzona - powiedział Duda.
- Dzisiaj jest ta wielka dla nas wszystkich chwila, kiedy jako prezydent Rzeczypospolitej już w tej chwili ustawę mogłem podpisać. Z radością teraz na koniec 2016 r., ale także i przed świętami Bożego Narodzenia informuję wszystkich, informuję przede wszystkim moich rodaków, że to zobowiązanie zostało spełnione - powiedział prezydent.
Wiek emerytalny zostanie obniżony do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Zasada ta będzie dotyczyła obu systemów emerytalnych - powszechnego i rolniczego. Dla rolników do końca 2017 r. będzie możliwość przechodzenia na wcześniejszą emeryturę w wieku 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Podobna zasada przejścia w stan spoczynku będzie do końca 2017 r. obowiązywała sędziów i prokuratorów - w zależności od przepracowanego okresu w tych zawodach.
Ustawa będzie obowiązywać od 1 października 2017 r.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych