Jak wynika z raportu „Polki 50 plus”, na agresję najbardziej narażone są kobiety. Częściej niż mężczyźni ukrywają, że są ofiarami przemocy. Jednym z powodów jest lęk przed konsekwencjami ujawnienia patologii, szczególnie w sytuacji, gdy sprawcą przemocy jest opiekun, od którego ofiara jest w różnym stopniu zależna.

Z kolei badanie AVOW-study przeprowadzone w pięciu krajach UE (w Finlandii, Austrii, Belgii, Portugalii i na Litwie) pokazało, że na przemoc było narażonych 28,1 proc. kobiet, w tym na przemoc fizyczną 2,5 proc., seksualną 3,1 proc., na zaniedbanie 5,4 proc., na łamanie praw obywatelskich 6,4 proc., na przemoc finansową 8,8 proc., a najwięcej było ofiarami przemocy emocjonalnej - 23,6 proc. Najczęściej sprawcą przemocy wobec starszej kobiety był mąż lub partner, a w następnej kolejności dzieci (głównie syn).

Według danych Centrum Badania Opinii Publicznej (2005), 24 proc. polskich kobiet w wieku 65+ było ofiarami przemocy psychicznej (wyzwiska, obrażanie) ze strony męża, a na przemoc fizyczną (popychanie, uderzanie) przez męża skarżyło się 8 proc. kobiet.

Prawniczka, prof. Monika Płatek na łamach GP zauważa, że w modelu polskim brak jest stypizowanego przestępstwa przemocy w rodzinie, a występuje zaledwie znęcanie się. Według prawniczki co najmniej sprzyja to bierności organów ścigania i wzmacnia poczucie bezkarności sprawców.

Więcej: www.gazetaprawna.pl