
Arkadiusz Ł ps. Hoss, podejrzany o wyłudzenia metodą na wnuczka, ma trafić do aresztu. W czwartek (16 lutego) warszawski sąd okręgowy przychylił się do zażalenia prokuratury na niearesztowanie mężczyzny przez sąd niższej instancji.
O takim postanowieniu Sądu Okręgowego w Warszawie wydanej po zamkniętym posiedzeniu powiedzieli PAP uczestniczący w nim prokurator i obrońca "Hossa", podejrzanego o cztery oszustwa na kwotę ponad 1,4 mln zł. Obrońca, mec. Aleksander Kowzan powiedział też PAP, że złoży zażalenie na czwartkową decyzję.
Według obu rozmówców PAP, sąd zmienił postanowienie I instancji uznając, że w sprawie występuje ze strony podejrzanego obawa matactwa, wynikająca m.in. z zagrożenia surową karą za zarzucone mu przestępstwa.
Arkadiusz Ł., został zatrzymany na początku lutego na warszawskiej Woli. Według śledczych mężczyzna jest pomysłodawcą jednej z najpopularniejszych metod oszustw - na tzw. wnuczka i liderem jednej z największych i najprężniej działających grup zajmujących się tym procederem. Jej członkowie - jak wynika ze śledztwa - mają na swoich kontach wielomilionowe wyłudzenia; średnio, przy jednorazowych oszustwach były to kwoty sięgające 40-50 tys. euro.
"Hoss" usłyszał zarzuty popełnienia, w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, czterech oszustw metodą "na wnuczka" na łączną kwotę ponad 1,4 mln złotych.
Prokuratura wnioskowała o jego aresztowania Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował jednak o nie uwzględnieniu tego wniosku. Orzekł natomiast wobec "Hossa" poręczenie majątkowe w wysokości 300 tys. zł, dozór policji z obowiązkiem stawiennictwa pięć razy w tygodniu oraz zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych