
Potrzebne są zmiany prawa, by chronić osoby starsze przed nieuczciwymi przedsiębiorcami - oceniła w środę (14 marca) wicepremier Beata Szydło, informując o powołaniu zespołu roboczego, który ma takie zmiany przygotować.
Wicepremier, przewodnicząca Komitetu Społecznego Rady Ministrów, zapowiedziała także podczas konferencji w Warszawie kampanię skierowaną m.in. do seniorów, ostrzegającą, że sprzedawcy nie zawsze uczciwie traktują konsumentów oraz informującą o tym, gdzie szukać pomocy i wskazówek na temat swoich praw.
- Wspólnie z Urzędem Ochrony Konsumenta i Konkurencji Komitet Społeczny Rady Ministrów rozpoczyna akcję informacyjną, społeczną, skierowaną do wielu środowisk społecznych w tym do seniorów i osób, które mogą wspomóc seniorów w informowaniu o takich zagrożeniach - powiedziała Szydło. Kampania medialna ma się rozpocząć w czwartek.
Jak mówiła, akcja ma być promowana także w mediach społecznościowych. - Osoby starsze padają ofiarą takich praktyk ze względu na swoją łatwowierność, na niewiedzę, po prostu są wprowadzane w błąd - dodała.
Wicepremier podkreśliła, że sama akcja informacyjna nie wystarczy. - Na Komitecie Społecznym zostały zaproponowane zmiany; powołano zespół, który przygotuje zmiany legislacyjne, i przedstawimy je Radzie Ministrów, ażeby ten projekty zostały przyjęte - powiedziała wicepremier.
Jak mówił prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał, najczęściej powtarzające się nieuczciwe działania to nakłanianie osób starszych do zakupu drogich zestawów garnków, koców czy urządzeń paramedycznych, z reguły sprzedawanych po drastycznie zawyżonych cenach lub pozbawionych właściwości opisywanych w czasie sprzedaży. Starsi ludzie bywają też namawiani do zmiany umowy na dostarczenie prądu, gazu, połączeń telefonicznych.
- Mam nadzieję, że te praktyki już niedługo się skończą, zarówno dzięki akcji medialnej, jak i zmianom w prawie - powiedział Niechciał.
Jak mówił, jedna z propozycji dotyczy wymogu zgłaszania pokazów do odpowiedniej instytucji, a także obowiązek wyraźnego informowania zapraszanych konsumentów o handlowym celu spotkania.
- Wtedy na taki pokaz mógłby się udać np. rzecznik konsumentów, bo z góry by o nim wiedział, i zobaczyć, czy konsumenci nie są tam wprowadzani w błąd - powiedział Niechciał.
- Pokaz niezgłoszony lub też o zmienionym celu pokazu - np. miały być badania, a w praktyce była sprzedaż - pozwalałby automatycznie rozwiązywać umowy zawarte na takim pokazie. To na pewno ograniczyłoby skalę tego zjawiska - dodał.
Innym z rozważanych rozwiązań jest utworzenie rejestru firm prowadzących prezentacje produktów i usług poza swoją siedzibą. Umowa byłaby automatycznie rozwiązywana, jeżeli pokaz nie zostałby zgłoszony, a obowiązki dotyczące jasnego informowania naruszone lub ceny byłyby rażąco zawyżone w stosunku do rynkowych. Rejestr miałby być dostępny dla wszystkich.
Urząd postuluje również zaostrzenie przepisów związanych z umowami dotyczącymi usług medycznych. Jak wskazuje UOKiK, obecne przepisy nie są precyzyjne, więc nieuczciwi handlowcy zapraszają seniorów na bezpłatne badania, które służą wyłącznie sprzedaży kosztownych pakietów medycznych.
Jak podał, jedna piąta skarg konsumenckich, które trafiają do UOKiK, dotyczy tego typu praktyk na pokazach.
Niechciał powiedział, że urząd prowadził także rozmowy z bankami. - W zeszłym roku spotykaliśmy się z bankami, które niekiedy są zaangażowane w finansowanie kupowanych produktów czy usług na tego typu pokazach i pytaliśmy, że jeśli mają zapisany w swoich różnych celach etyczne zachowania, to czy współdziałanie z tego typu firmami mieści się w regułach etycznego zachowania, które promują - powiedział.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych