
Policja opublikowała w sobotę (18 lutego) list gończy za Arkadiuszem Łakatoszem, pseudonim "Hoss". 49-letni mężczyzna jest podejrzany o oszustwa metodą "na wnuczka" na łączną kwotę ponad 1,4 mln złotych.
List gończy wydała w piątek (17 lutego) wieczorem Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Na podstawie tego dokumentu mężczyzna, w ostatnim czasie przebywający na terenie Poznania, jest poszukiwany przez policję w całym kraju.
- Zgodnie z treścią listu gończego wzywa się każdego, kto zna miejsce pobytu poszukiwanego do zawiadomienia o tym najbliższej jednostki policji lub prokuratora - powiedział w sobotę PAP Michał Gaweł z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji.
Jak przypomniał, każdemu kto przekaże informacje o miejscu pobytu mężczyzny śledczy zapewniają anonimowość. Za ukrywanie poszukiwanego lub pomaganie mu w ucieczce grozi do lat 5 więzienia.
Nie przebywa w miejscu zamieszkania
W piątek wielkopolska policja podała, że funkcjonariusze, którzy mieli doprowadzić "Hossa" do aresztu śledczego, nie zastali go pod adresem wskazanym w nakazie wydanym przez sąd. W czwartek sąd zdecydował, że podejrzany o wyłudzenia metodą na wnuczka ma trafić do aresztu, przychylając się do zażalenia prokuratury na niearesztowanie mężczyzny przez sąd niższej instancji.
Wcześniej policja z Poznania, gdzie mieszka "Hoss", poinformowała, że podejrzany łamie postanowienie sądu, gdyż na komisariacie stawił się zaledwie jeden raz. Obrońca "Hossa" mówił wówczas, że jego klient nie stawia się na komisariacie ze względu na stan zdrowia.
"Hoss" usłyszał zarzuty popełnienia, w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, czterech oszustw metodą "na wnuczka" na łączną kwotę ponad 1,4 mln złotych.
Arkadiusz Ł., zatrzymany na początku lutego br. na warszawskiej Woli, jest według śledczych pomysłodawcą jednej z najpopularniejszych metod oszustw - na tzw. wnuczka i liderem jednej z największych i najprężniej działających w Polsce i z terenu Polski grup zajmujących się tym procederem.
Czytaj też: Grupa "Hossa" wyłudzająca na wnuczka mogła liczyć nawet 300 osób
Jej członkowie mają na swoich kontach wielomilionowe wyłudzenia; średnio, przy jednorazowych oszustwach były to kwoty sięgające 40-50 tys. euro. Według nieoficjalnych informacji w skład grupy wchodziło nawet 300 osób - trzon stanowili polscy i niemieccy Romowie.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych