
Podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro (Brazylia) Wayde van Niekerk z RPA, w finale biegu na 400 m, ustanowił - niepobity od 17 lat - nowy rekord świata. Tym samym zdobył pierwszy złoty medal w Rio dla Republiki Południowej Afryki. Trenuje go 74-letnia Ans Botha, jego prababcia.
Wayde van Niekerk z RPA przed finałem biegu na 400 m w Rio de Janeiro nie był zaliczany do głównych faworytów - wszedł do niego z piątym czasem półfinałów i w walce o medale musiał startować z ósmego toru.
Mimo to zawodnik w sensacyjny sposób znokautował wszystkich rywali. Czas 43,03 s dał mu nie tylko złoto, ale też nowy rekord świata - o 0,15 s słabszego wyniku Michaela Johnsona nikt nie mógł pobić od 17 lat.
Nie doszłoby do tego, gdyby nie 74-letnia Ans Botha. Ta starsza pani jest nie tylko prababcią biegacza z RPA, ale także jego trenerką - informuje tvn24.pl.
Jak wyjaśnił "Daily Mailowi" DB Prinsloo, który przez ćwierć wieku pracował z panią Botha na Uniwersytecie w Bloemfontein, zawodnik i trenerka są ze sobą niesamowicie blisko i łączy ich wielkie przywiązanie oraz zaufanie. Dodaje, że starsza pani ma zasady i bardzo rygorystycznie podchodzi od treningów i startów.
Zawodnik pracuje pod okiem prababki od trzech lat i w tym czasie poprawił swoje czasy w biegu na 400 m niemal o cztery sekundy.
Więcej: www.tvn24.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych