
Marcin Bajerowicz, dzielnicowy z II komisariatu policji w Zabrzu uratował życie 76-letniej kobiecie.
Samotnie mieszkająca kobieta przewróciła się w swoim mieszkaniu i przez 5 dni leżała na podłodze. Nie była w stanie wstać ani wezwać pomocy. Na szczęście dla niej tutejszy dzielnicowy, młodszy aspirant Marcin Bajerowicz, co pewien czas odwiedzał ją, by sprawdzić, czy czegoś jej nie brakuje.
Gdy przyszedł do jej mieszkania, zdziwił się, że nikt nie zareagował na pukanie do drzwi. Okazało się, że sąsiedzi nie widzieli kobiety od kilku dni.
Upewniwszy się, że 76-latka nie przebywa w szpitalu, dzielnicowy poprosił o pomoc straż pożarną, która otworzyła drzwi mieszkania. Okazało się, że pięć dni wcześniej kobieta upadła i nie mogła wstać. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która przewiozła seniorkę do szpitala z podejrzeniem urazu miednicy.
Więcej: www.wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych