
Od października wiek emerytalny będzie wynosił 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Ochrona obejmie 56-letnie kobiety i 61-letnich mężczyzn.
Rząd wprowadził przepisy, które gwarantują ochronę większej liczbie Polaków. Skorzystają z nich kobiety urodzone od 2 lipca 1956 r. do 1 października 1961 r. i mężczyźni urodzeni między 2 lipca 1951 r. a 1 października 1956 r. Wszyscy oni będą chronieni przed zwolnieniem z pracy nawet po ukończeniu 60 i 65 lat, kiedy już zyskają prawo do świadczenia.
Jeżeli pracodawca wręczy nam wypowiedzenie nawet dzień przed objęciem nas okresem ochronnym, mimo że wypowiedzenie kończy się już w tym okresie, to musimy się pożegnać z etatem.
O tym, czy ochrona nas obejmuje, czy nie, decyduje data wręczenia wypowiedzenia. Potwierdził to Sąd Najwyższy.
Pracownikowi, któremu brakuje 4 lat do emerytury, nie można obniżyć pensji. Wynagrodzenie może być zmniejszone tylko w wyjątkowych sytuacjach, gdy np. zmieniono w zakładzie układ zbiorowy.
Aby skorzystać z przepisów o okresie ochronnym, trzeba być zatrudnionym na umowie o pracę. Wymiar etatu nie ma znaczenia. Ważne, aby była to umowa na czas nieokreślony. W przypadku osób zatrudnionych na czas określony pracę kończymy wraz z końcem umowy.
Pracodawca może bezkarnie zwolnić pracownika, któremu brakuje 4 lat do emerytury, gdy ten pobiera już wcześniejszą emeryturę i jednocześnie dorabia w zakładzie pracy.
Pracownik, któremu pracodawca wypowiedział umowę o pracę w okresie ochronnym, może zgodnie z art. 264 kodeksu pracy złożyć odwołanie do sądu pracy.
Więcej: www.wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych