Wspólna zbiórka datków fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i Hospicjum im. ks. Eugeniusza Dutkiewicza odbędzie się na prośbę rodziny prezydenta Adamowicza. Zebrane w ten sposób pieniądze mają zastąpić - na prośbę rodziny zmarłego - kwiaty i znicze przynoszone w hołdzie prezydentowi. Środki przeznaczone zostaną na na zakup sprzętu medycznego i doposażenia dla gdańskiego Hospicjum im. ks. Eugeniusza Dutkiewicza, placówki szczególnie bliskiej prezydentowi Gdańska.

Zbiórka ta ma stanowić kontynuację 27. Finału WOŚP. Wolontariusze wyposażeni będą w finałowe identyfikatory i w skarbonki oznaczone symboliką żałobną. Tradycyjnie rozdawać będą naklejki z czerwonymi serduszkami WOŚP.

Prezes zarządu Hospicjum im. ks. Dutkiewicza Anna Janowicz, cytowana w komunikacie prasowym gdańskiego urzędu, podkreśliła, że "miesza się w nas żal, niedowierzanie z szokiem i z poczuciem wyróżnienia i z wielką ilością dobroci, która do nas płynie". Wyraziła jednocześnie "ogromne podziękowania za wszelką dobroć".

W niedzielę wieczorem Pawła Adamowicza zaatakował nożem w Gdańsku 27-letni Stefan W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Prezydenta przewieziono do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w poniedziałek po południu zmarł. Jego pogrzeb odbędzie się w sobotę w bazylice Mariackiej w Gdańsku.

Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat. W samorządzie gdańskim zasiadał od początku jego powstania, tj. od 1990 r. W latach 1994-1998 był przewodniczącym Rady Miasta Gdańska.