Wolontariuszy będzie można spotkać niemal w cały mieście, m.in. przy dużych sklepach sieciowych, galeriach handlowych, ale też w wielu innych miejscach.

Wśród kwestujących będą uczniowie szkół średnich, studenci, członkowie różnych wspólnot Kościoła katolickiego i ludzie od lat związani z hospicjum. Każdy wolontariusz będzie posiadał identyfikator i zaplombowaną puszkę.

Gorzowskie hospicjum jest jedną z największych tego tupu instytucji w woj. lubuskim. Aktualnie opiekuje się 70 pacjentami w trzech działach medycznych - hospicjum stacjonarnym, domowym i domowym dla dzieci.

Ponadto placówka pomaga 40 osobom w dwóch działach niemedycznych - dziennego pobytu i świetlicy dla dzieci "Jaskółka".

- Niesienie pomocy ludziom terminalnie chorym oraz wspieranie ich rodzin to nasza misja. Niestety, profesjonalna i godna opieka wymaga nakładów finansowych. Sam kontrakt z NFZ nie jest w stanie ich pokryć. Dlatego staramy się pozyskiwać pieniądze z różnych źródeł. Nie mamy wątpliwości, że jak co roku, gorzowianie okażą się hojni i czuli na cierpienie innych ludzi - powiedział PAP dyr. hospicjum Marek Lewandowski.

Podstawą działalności hospicjum jest kontrakt z NFZ. Tegoroczny opiewa na ok. 2 mln zł. To jednak nie pokrywa całości wydatków placówki, gdyż jej roczny budżet to ok. 3,4 mln zł.

Brakujące pieniądze hospicjum uzyskuje od sponsorów, wpływów z różnego rodzaju akcji charytatywnych i darowizn w ramach 1 proc. podatku. Przed rokiem podczas ulicznej zbiórki udało się zebrać 101,5 tys. zł. Wyniki tegorocznej kwesty będą znane w piątek (13 kwietnia br.).

Gorzowskie Stowarzyszenie Hospicjum św. Kamila działa od 1993 roku; od 1995 roku organizacja mieści się w budynku po żłobku przy ul. Stilonowej.