
Sześciu pacjentów NZOZ "Zdrowie", spółki świadczącej domową opiekę długoterminową, pozostało bez opieki. To skutek utraty kontraktu z NFZ.
Do lipca ub.r. spółka "Zdrowie" realizowała kontrakt z Funduszem na opiekę długoterminową. Następnie NFZ zdyskwalifikował jej ofertę na skutek błędnej odpowiedzi na źle zinterpretowane pytanie. Zamiast "Zdrowia" kontrakt otrzymały dwa inne podmioty lecznicze. Zatrudniły one pielęgniarki z firmy "Zdrowie" i przejęły pięciu pacjentów, którymi opiekował się NZOZ. Kolejnych sześciu pozostało jednak bez opieki - informuje Gazeta Krakowska.
I choć Małopolski OW NFZ przeznaczył od lipca 2017 r. na domową opiekę długoterminową więcej pieniędzy, dzięki czemu liczba objętych nią osób wzrosła do 6432, czyli o 180 pacjentów, to w powiecie tatrzańskim stało się odwrotnie: tutaj po 1 lipca objęto opieką mniejszą liczbę potrzebujących.
Zdaniem Izabeli Ćwiertni, małopolskiego konsultanta w dziedzinie pielęgniarstwa rodzinnego, problemy na Podhalu obrazują jak w soczewce patologie polskiej medycyny rodzinnej. Uważa ona, że aby rozwiązać problem decydenci powinni na nowo zdefiniować zadania tej branży medycznej i podjąć zmiany systemowe.
W jej opinii pielęgniarki muszą zostać uwolnione od szeregu czynności administracyjnych, do których nie są ani powołane, ani kształcone. Muszą też znaleźć się dla nich większe pieniądze. Bez tego seniorzy znajdą się w dramatycznej sytuacji.
Więcej: www.gazetakrakowska.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych