
Wiek czy niepełnosprawność to nie powód, by nie przyjmować osoby bezdomnej do schroniska lub noclegowni. Zakaz dotyczy jedynie osób z chorobami zakaźnymi, które wymagają odizolowania - podkreśla Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Od kilku miesięcy w mediach pojawiają się apele organizacji pozarządowych, takich jak Kamiliańska Misja Pomocy Społecznej, Wspólnota Chleb Życia s. Małgorzaty Chmielewskiej, Ogólnopolska Federacja na Rzecz Rozwiązania Problemu Bezdomności z prośbą o zmianę zapisu w ustawie o pomocy społecznej art. 48a ust. 5., w którym zastrzega się, że w placówkach, noclegowniach i schroniskach dla osób bezdomnych nie mogą przebywać osoby niezdolne do samoobsługi.
Według organizacji pozarządowych w takich placówkach przebywają - często latami - osoby oczekujące na miejsce w domach pomocy społecznej. Podkreślają też, że nie wypracowano procedur, które umożliwiłyby człowiekowi "prosto z ulicy" przyjęcie do domu pomocy społecznej; musi on przejść skomplikowaną procedurę biurokratyczną.
- Pojawiające się w dyskusji medialnej stwierdzenia, że osoby starsze i niepełnosprawne nie mogą przebywać w placówkach dla osób bezdomnych, nie mają potwierdzenia w obowiązujących przepisach prawa. Zatem ani wiek, ani niepełnosprawność nie jest powodem, dla którego osoba nie mogłaby być przyjęta do schroniska czy noclegowni - wyjaśniło Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej.
Resort przypomniał, że to właśnie organizacje pozarządowe rekomendowały, by w każdym z trzech typów placówek (ogrzewalni, noclegowni i schroniska) dla osób bezdomnych, mogły przebywać osoby zdolne do samoobsługi, których stan nie zagraża zdrowiu i życiu innych osób. Ministerstwo podkreśliło także, że w trakcie prac nad projektem to organizacje pozarządowe zgłaszały problem braku możliwości zajmowania się takimi osobami, gdyż nie mają do tego właściwych warunków ani kadry.
- Należy przede wszystkim podjąć próbę umieszczenia tych osób w odpowiednich placówkach, zapobiegając tym samym sytuacji przebywania ich w schroniskach po kilka lub kilkanaście lat. Ponadto o zakazie przebywania chorych w placówkach dla osób bezdomnych mówimy tylko wtedy, gdy ich stan zdrowia zagraża innym, np. gdy dotykają ich choroby zakaźne wymagające odizolowania od innych mieszkańców - napisano w oświadczeniu.
Ministerstwo wyjaśniło także, że z uwagi na interwencyjny charakter placówek dla osób bezdomnych, w sytuacjach kryzysowych np. w czasie silnych mrozów, każda placówka ma obowiązek przyjąć wszystkich potrzebujących pomocy i dopiero w dalszej kolejności podjąć działania, które pozwolą ustalić docelowe miejsce pobytu każdego, któremu tej pomocy udzieliła.
Dyrektorka Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej Adriana Porowska powiedziała w rozmowie z PAP, że odnosi wrażenie, że w dalszym ciągu ministerstwo nie rozumie problemu, o którym mówią organizacje pozarządowe. "Nie chcemy zastąpić Domów Pomocy Społecznej. Marzymy, żeby ludzie, którzy wiele wycierpieli, szybko trafiali do takich placówek; walczymy, aby działo się to płynnie" - powiedziała.
Dodała, że organizacje pozarządowe nie chcą ponosić odpowiedzialności za pobyt osób niezdolnych do samoobsługi, dlatego że często nie ma w nich lekarza, który mógłby ocenić, kto zagraża życiu i zdrowiu innych.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych