"Stwierdzam, że nie ma podstaw do zawarcia ugody" - podkreśliła adwokat, reprezentująca skarb państwa, w tym przypadku Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Magdalena Kwiatkowska. Według niej resort pracy nie jest właściwym podmiotem w kwestii dochodzenia roszczeń. "Nie uchwala żadnych ustaw. Podmiotem właściwym byłby Sejm" - cytuje adwokat Dziennik Gazeta Prawna.

Opiekunowie domagali się od resortu rodziny wypłaty zaległych świadczeń, które stracili z powodu niekonstytucyjnej ustawy z 2012 r. Wyrównanie miało dotyczyć okresu od 1 stycznia 2013 r. - od kiedy weszła w życie ustawa, która pobawiła opiekunów świadczeń pielęgnacyjnych.

W 2013 r. posłowie PiS zaskarżyli niesprawiedliwą ustawę do TK. 21 października 2014 r. TK uznał, że różnicowanie opiekunów ze względu na wiek, w którym powstała niepełnosprawność u podopiecznego, jest niekonstytucyjne, ale do tej pory wyroku nie wykonano.

Tymczasem mec. Kwiatkowska stwierdziła, że roszczenie oparte jest o wyrok TK z grudnia 2013 r, który w całości został wykonany poprzez wydanie ustawy z 14 kwietnia 2014 r. "W związku z tym, zdaniem ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, nie zachodzą przesłanki do dochodzenia odpowiedzialności odszkodowawczej" - oświadczyła adwokat.

Za opiekę nad osobą, która utraciła sprawność po 18. r.ż., przysługuje obecnie zasiłek dla opiekuna lub specjalny zasiłek opiekuńczy - oba w wys. 520 zł; Drugie świadczenie uzależniono od dochodu - w przeliczeniu na osobę nie może przekroczyć 764 zł.

Pozostali opiekunowie (opiekujący się osobami, u których niepełnosprawność powstała przed 18. r.ż.) dostają tymczasem 1406 zł.

Opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych po wyroku TK w październiku 2014 r. wielokrotnie apelowali do rządu o uwzględnienie ich postulatów i równe traktowanie z innymi opiekunami. Rynek Seniora o tej sprawie szeroko pisał 21 października 2016 r. - gdy mijało równe dwa lata od ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Więcej: Opiekunowie dorosłych: rząd nas oszukał, sankcjonuje działania na fundamencie bezprawia

"Jesteśmy zmuszeni do tego, aby wytoczyć powództwo w trybie spornym. Gdyby ono nie przyniosło rezultatu, biorąc pod uwagę, różne aspekty i tryby postępowań, to jesteśmy gotowi również wystąpić o realizację praw opiekunów osób niepełnosprawnych do Strasburga" - podkreślił w DGP Waliduda. Zaznaczył jednak, że jest gotowy do dialogu w tej sprawie ze skarbem państwa.

Oszacował, że niektórzy opiekunowie mają roszczenia wynoszące ponad 50 tys. zł.