
Umowy z NFZ ma na Pomorzu 27 zakładów opiekuńczo-leczniczych. Łącznie jest w nich 950 miejsc. W większości placówek w pierwszej kolejności przyjmowani są pacjenci szpitalni, których stan określany jest jako "pilny". Pacjenci "stabilni" muszą czekać - Gazeta Wyborcza.
W Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym spółki Copernicus w Gdańsku w kolejce czeka kilkadziesiąt osób, czas oczekiwania wynosi nawet dwa lata. W placówce funkcjonującej przy Centrum Pomocowym Caritas im. Jana Pawła II na gdańskim Przymorzu na miejsce czeka się 12 miesięcy. Podobnie w drugim ZOL-u prowadzonym przez Caritas - przy ul. Jęczmiennej w Gdyni.
Nikt nie chce otwierać nowych ZOL-i, a przyczyną jest niskie finansowanie tego rodzaju świadczeń przez NFZ. Obecnie Fundusz płaci za dzień pobytu pacjenta w ZOL-u ok. 76 zł. W tej stawce ma się zmieścić zakup leków, opatrunków, środków pomocniczych (wszystko za 100% ceny), badań analitycznych i diagnostycznych, opieki lekarskiej, konsultacji specjalistycznych, całodobowej opieki pielęgniarskiej, opiekunów medycznych, rehabilitacji i różnych terapii np. zajęciowych, psychologicznych, logopedycznych itp.
Jak poinformowała gazetę Ewa Mędrek, przewodnicząca komisji ds. opieki długoterminowej przy Okręgowej Izbie Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku, kierownik Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Prabutach, placówka od wielu lat stara się o zwiększenie finansowania za osobodzień. Według wyceny wykonanej dla Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji - stawka optymalna podstawowa powinna wynosić 160 zł za osobodzień.
Więcej: wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych