
Rozwiązywanie umów w trybie natychmiastowym, pozbywanie się z ośrodków tych starszych osób, które zaczynają chorować czy nieustalone z podopiecznym zmiany ceny to najczęstsze uchybienia w obszarze umów na usługi opiekuńcze dla seniorów.
Marzena Rudnicka, prezes Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej stwierdziła w Programie I Polskiego Radia, że część seniorów wymaga specjalnej troski i nadzoru i w ich przypadku należy szczególnie zwracać uwagę na umowy w obszarze usług opiekuńczych, które czasem celowo są niezrozumiałe.
Instytut przyjrzał się umowom stosowanym w domach seniora i stwierdził, że klauzule abuzywne (niedozwolone) pojawiają się często.
- Są one tam, gdzie senior powinien być pod opieką, a standard powinien być jak najwyższy. - I senior powinien tam być bezpieczny - mówiła w Polskim Radiu prezes Rudnicka.
Prezes Rudnicka przytoczyła przykłady niedozwolonych klauzul. Tłumaczyła, że są to np. zapisy o tym, że jeżeli opłaty nie wpłyną na czas, to umowę można rozwiązać w trybie natychmiastowym. Jest to według Rudnickiej niedopuszczalne na rynku ogólnokonsumenckim. Najpierw bowiem należy wezwać do zapłaty, wyznaczyć dodatkowy termin, poinformować o skutkach, i dopiero wtedy można rozwiązać umowę.
Zdarzają się także takie klauzule w umowach, które pozwalają pozbyć się z ośrodka seniora, który np. zaczyna chorować. Z kolei inne zapisy dopuszczają, że jeżeli stan zdrowia podopiecznego się zmieni, to dom opieki może podwyższyć cenę. Według KIGS to też klauzula niedozwolona, gdyż cenę można podwyższyć tylko wtedy, gdy obie strony się na to zgodzą.
Więcej: www.polskieradio.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych