Minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska i wiceminister Elżbieta Bojanowska odwiedziły w środę (23 maja) podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy (ŚDS) w Łomży. Były też z wizytą w Dziennym Domu Pobytu Senior-Wigor.

- Na politykę senioralną adresowaną do osób starszych wydaliśmy w tym roku naprawdę spore pieniądze - znacznie większe niż poprzednio - ale efekty są już widoczne. Ponieważ wzrasta zainteresowanie samorządów nie tylko tworzeniem domów dziennego pobytu, ale w szczególności klubów "Senior Plus". To forma mniejsza, która znakomicie sprawdza się w gminach mniejszych: miejsko-wiejskich i wiejskich - powiedziała szefowa MRPiPS na konferencji.

- Wszędzie, gdzie jestem, w samorządzie mówi się, że liczba zainteresowanych przerasta liczbę miejsc, którą proponuje się w tych placówkach, co jeszcze niedawno wydawało się nie do pomyślenia. Wydawało nam się, że seniorzy chcą spędzać czas w domu. Okazuje się, że różne formy aktywności, proponowane na zajęciach, są przez nich oczekiwane, potrzebne. Te potrzeby są też dostrzegane przez samorząd. I różne samorządy proponują różne formy wsparcia, chociażby przez kartę seniora - zaznaczyła.

Szefowa MRPiPS przypomniała, że program "Senior Plus" na lata 2015-20 (znany wcześniej jako "Senior-Wigor") jest skierowany do samorządów prowadzących albo zamierzających otworzyć domy lub kluby dziennego pobytu dla seniorów. Nieaktywne zawodowo osoby powyżej 60. roku życia będą tam mogły spędzać od poniedziałku do piątku co najmniej 8 godz. dziennie, korzystać z pomieszczeń do wspólnych spotkań, gotowania, ćwiczeń i relaksu. Będą też miały zapewniony ciepły posiłek.

Wiceminister MRPiPS Elżbieta Bojanowska pogratulowała władzom Łomży, że dzięki miejscom dziennego pobytu opiekunowie osób niepełnosprawnych mogą pójść do pracy. - Te osoby są zaopiekowane - podkreśliła Bojanowska i dodała, że liczba ŚDS stale rośnie. - W 2015 roku było ich 760, na koniec roku 2018 będzie ich w Polsce około 820, będzie tam około 30 tys. osób - mówiła.

Szefowa MRPiPS wraz z prezydentem Łomży Mariuszem Chrzanowskim oficjalnie otworzyli nową część ŚDS w Łomży. 

- Możemy działać dobrze, jeśli jest wsparcie rządowe - powiedział prezydent Łomży, który przypomniał, że prowadzenie tego typu placówek dla niepełnosprawnych jest zadaniem zleconym samorządom. Podkreślił, że programy senioralne są szczególnie ważne dla miast, które utraciły status miast wojewódzkich.

Minister Rafalska wręczyła podopiecznym dwa obrazy z wizerunkami aniołów, zapoznała się z funkcjonowaniem placówki, obejrzała sale terapeutyczne i pomieszczenia do rehabilitacji.

Dyrektor ŚDS w Łomży Małgorzata Mocieboch powiedziała, że placówka powstała w 1996 roku jako ośrodek wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Dzięki pomocy MRPiPS w 2016 roku powstała jej filia w budynku po Zespole Szkół Drzewnych i Gimnazjalnych, a od tego roku cały ośrodek działa przy ul. Skłodowskiej-Curie. Korzystają z niego 43 osoby dorosłe z zaburzeniami psychicznymi typu A, B, C.

Jak powiedziała dyrektor, są tu osoby od 18 do 80 lat. Cierpią m.in na autyzm, epilepsję, autoagresję. W placówce dziennego pobytu codziennie dostają ciepły posiłek w ramach terapii kulinarnej - posiłki przygotowują przy pomocy osób sprawnych.

Na nową siedzibę ŚDS władze miasta w latach 2016-2017 pozyskały 1,3 mln zł z MRPiPS i 50 tys. zł z PFRON-u. Z własnego budżetu Łomża przeznaczyła na ten cel 458 tys. zł. W placówce pracuje 11 osób. Na przyjęcie czeka w kolejce sześć osób niepełnosprawnych.