
Szpital Miejski im. Strusia w Poznaniu odmówił przyjęcia 88-letniej Emilii Nogaj-Adamowicz, byłej łączniczki Powstania Warszawskiego. Bliscy kobiety zarzucili placówce, że odmówiła leczenia ze względu na wiek, a jej lekarze postawili błędną diagnozę. Szpital sugeruje, że to rodzina zaniedbywała chorą.
Emilia Nogaj-Adamowicz - była łączniczka przy komendzie głównej AK, ranna w Powstaniu Warszawskim i odznaczona Krzyżem Walecznych, później działaczka "Solidarności" - na początku lipca źle się poczuła. Mimo że jej stan z dnia na dzień się pogarszał (kobieta nie mogła wstać z łóżka, sama jeść, miała problemy z mówieniem), Miejski Szpital im. Strusia odmówił jej przyjęcia.
Sprawa stała się głośna. W efekcie 88-latka trafiła do szpitala MSW w Poznaniu.
W poniedziałek, 3 sierpnia br. szpital im. Strusia miał wydać oficjalne stanowisko w tej sprawie. W notce pt. „Sprzeciw przeciw oszczerczym zarzutom” rzecznik szpitala przypomina o wykonanych w szpitalu badaniach i sugeruje, że rodzina zaniedbywała chorą.
Za pośrednictwem mediów pyta syna kobiety: „Jak pogodzić troskę syna o zdrowie matki z faktem, że jego 88-letnia mama mieszka sama?”.
Więcej: www.poznan.gazeta.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych