
Po tym jak z okna DPS w Rabie Niżnej (gm. Mszana Dolna, Małopolskie) wypadł pensjonariusz, prokuratura przyjrzy się funkcjonowaniu placówki. Od 2014 r. już trzy osoby usiłowały tam odebrać sobie życie - donosi Dziennik Polski.
61-letni pensjonariusz spadł z okna na drugim piętrze. Nieoficjalnie Dziennik Polski ustalił, że najprawdopodobniej wyskoczył, by odebrać sobie życie. Prokuratura Rejonowa w Limanowej wszczęła śledztwo.
Do tej pory nie uzyskała wyników sekcji zwłok. Mimo reanimacji mężczyzna zmarł na miejscu.
Do podobnej tragedii w tej samej placówce doszło już 11 lutego 2014 r., kiedy to 53-letnia pensjonariuszka wyszła na balkon, pokonała barierkę i skoczyła. Zmarła w szpitalu. Była jeszcze jedna taka sytuacja. 20 marca 2014 r. 34-letnia pensjonariuszka trafiła do szpitala w Nowym Targu po tym, jak skoczyła z okna na pierwszym piętrze. Przeżyła, ale się potłukła i złamała nogę.
Teraz śledczy raz jeszcze pochylą się nad tragedią sprzed dwóch lat, kiedy to zmarła 53-latka.
Do Domu Pomocy Społecznej w Rabie Niżnej trafiają osoby przewlekle chore psychicznie. Podobnie jak do DPS-u w sąsiedniej Kasinie Wielkiej. Ta druga placówka również jest niepubliczna.
Jej dyrektor twierdzi, że w takich miejscach nie można stawiać krat w oknach, aby zapobiec samobójczym próbom. Jeżeli pensjonariusz nie jest ubezwłasnowolniony, może w każdej chwili opuścić placówkę
Więcej: www.dziennikpolski24.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych