
W niemieckiej branży opieki nad seniorami zgłoszonych jest ok. 10 tys. nieobsadzonych etatów - brakuje pielęgniarek i opiekunek. Federalna Agencja Pracy "pozyskuje" personel nawet z Filipin.
Przedstawiciele Agencji oraz Centralnego Urzędu Pośrednictwa Pracy (ZAV) odwiedzili uczelnie na Filipinach. Niemcy chcą, by tamtejszy program kształcenia został dopasowany do niemieckiego, co ułatwi uznawanie filipińskich dyplomów w Niemczech - informuje Deutsche Welle.
Jeszcze na Filipinach opiekunki i opiekunowie mają być przygotowywani do pracy w Niemczech językowo i kulturowo. Potem mają pracować na takich samych warunkach, jak niemiecki personel opiekuńczy. Podobne umowy Niemcy podpisały dotąd z Chorwacją i Serbią.
W ramach projektu "Tripple Win" zagraniczny personel pielęgniarski znajduje pracę w Niemczech za pośrednictwem Towarzystwa Współpracy Międzynarodowej (GIZ) i ZAV. Po uznaniu dyplomów i ukończonych kursach języka niemieckiego chętni do pracy w Niemczech sami mogą wybrać, gdzie chcą pracować.
Na milion mieszkańców Niemiec przypada 10 tys. miejsc w domach opieki.
W bieżącym roku do Niemiec przyjechało do pracy 75 Filipinek, kolejnych 65 ma już podpisane umowy o pracę.
Więcej: www.dw.com.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych