Siostra Rak odebrała nagrodę w kategorii "Opiekun Roku" podczas niedzielnej uroczystości, na której była m.in. prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. W prezencie od Litewskiego Narodowego Teatru Opery i Baletu siostra otrzymała roczny karnet na spektakle operowe.

- Tę nagrodę odbieram jako słowo "dziękuję" dla wszystkich, którzy tworzą misję hospicyjną - powiedziała w poniedziałek (12 marca) siostra Rak. - To ja staję na scenie, odbieram nagrodę, ale w codzienności hospicyjnej bohaterami są ci, którzy zmagają się ze swoją chorobą, ich bliscy i cały zespół pracowników, wolontariuszy, dzięki którym to miejsce, które mogłoby odstraszać i tworzyć przestrzeń rozdarcia i zagubienia, staje się przestrzenią bliskości, spełnienia i pewności - dodała.

Siostra wskazała też, że "taka nagroda (...) jest potwierdzeniem tych wartości, które w hospicjum są naszą codziennością".

W uzasadnieniu przyznania Nagrody "Chluba Litwy" w kategorii "Opiekun Roku" organizatorzy napisali, że "nazywana wulkanem zakonnica z Polski przybyła na Litwę mając 3 złote, od których rozpoczęła się historia pierwszego na Litwie hospicjum".

"Dla chorych, którym medycyna już nie jest w stanie pomóc, siostra puka do wszystkich drzwi. Chęć pomocy godnego odejścia do innego świata doprowadziła Michaelę nawet do Litwina Jonasa Żmuidzinasa pracującego w NASA, który na rzecz hospicjum przekazał swoją naukową premię, a także do Boba Dylana, u którego poprosiła ofiarować swoją Nagrodę Nobla" - czytamy w uzasadnieniu. Podkreśla się w nim, że siostry "zapał i energia udziela się wszystkim, ale przede wszystkim powoduje, że ostatnie dni chorych są pogodniejsze".

Tegoroczna Nagroda "Chluba Litwy" jest kolejną dla wileńskiego hospicjum. W 2014 roku nagrodę przyznano młodej wolontariuszce - wówczas uczennicy wileńskiej, polskiej szkoły Justynie Awgul.

Wileńskie Hospicjum błogosławionego księdza Michała Sopoćki powstało w 2012 roku. Przyjęło już 3 tys. pacjentów. Placówka ma 14 łóżek, ale gdy jest potrzeba dostawiane są dodatkowe. Działa też hospicjum domowe, które czasami obsługuje nawet 60 osób.