
W wieku 108 lat zmarł najstarszy Polak Józef Żurek z Czarnowa w województwie kujawsko-pomorskim.
Józef Żurek w czasie swojego długiego życia zasłużył się nie tylko mieszkańcom Czarnowa. Był m.in. jednym z założycieli Ochotniczej Straży Pożarnej w Czarnowie.
Życie Józefa Żurka było bardzo bogate w wydarzenia. Od drugiego roku życia mieszkał w Czarnowie, gdzie jego rodzice prowadzili gospodarstwo rolne. Przejął je po śmierci ojca. Ukończył najpierw gimnazjum w Pelplinie, uzyskując tak zwaną małą maturę, a potem szkołę rolniczą w Kowalewie Pomorskim.
Zasadniczą służbę wojskową odbył w latach 1930-1931 w Centrum Wyszkolenia Żandarmerii w Grudziądzu. 25 sierpnia 1939 został powołany do wojska do 4. Dywizji Piechoty w Toruniu. Służył w plutonie żandarmerii wojskowej. 1 września wysłany na front pod Brodnicę. Jako podoficer brał udział w bitwie nad Bzurą i tam został wzięty do niewoli.
Został wywieziony do Niemiec do obozu jenieckiego, a potem pracował przymusowo w niemieckich gospodarstwach rolnych. W 1946 pierwszym transportem wrócił do Polski do Solca Kujawskiego, a później do Czarnowa, gdzie zamieszkał wraz z żoną.
Jeszcze w zeszłym roku w rozmowie z nami podawał przepis na długowieczność. - Przede wszystkim nigdy w życiu się nie objadałem - mówił. - Bardzo lubiłem zupy, niezbyt wiele jadłem mięsa. Zawsze starałem się szanować ludzi i żyć z nimi w zgodzie.
Więcej: www.dziennikzachodni.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych